zapach 'ściery' z wentylacji przy zimnym silniku - ciekawe

[Gość Anonymous]

Witam,

przeczytałem różne dyskusje na temat zapachów z wentylacji, ale niestety u mnie jest jakiś dziwny przypadek.

W mojej astrze II kombi 2.0 dti przy zimnym silniku wydobywa się dziwny zapach "ściery" z wentylacji. Po pewnym czasie używania nawiewu (jakieś 3-5 minut) sytuacja się poprawia.

W momencie gdy włącze klimę to problem znika od razu. Oczywiście można w momencie startu silnika uruchamiać klimę, ale to nie jest rozwiązanie.

Zauważyłem, że mam niewielkie wycieki oleju (ale podobno to normalne w tym modelu) i nie jest to żaden dramat - ale może to właśnie to jest przyczyna.

 

czy ktoś już spotkał się z tym.

pozdrawiam

 

[Gość Adamus]

Odgrzybianie powinno załatwić problem.. Przyczyną tego że czujesz to przez jakiś czas na początku, może być po prostu niedoskonałość naszego węchu... tzn, człowiek przyzwyczaja się po pewnym czasie do zapachu. Po drugie, może ten smród wylecieć i też później nie czuć. Tak czy inaczej przy klimie zacząłbym od odgrzybiania układu.

 

[Gość Anonymous]

rozumiem, ale czy przyczyna nie jest gdzie indziej. Wręcz wydaje mi się że to niewiele ma wspólnego z klimą, bo jak ją uruchamiam to wszystko jest w porządku i nagle w kabinie mam czyste miłe powietrze.

 

[Gość Tooomek]

Kurde to tak jak u mnie, jak właczam sam nawiew to wali, ale to nie "ściera", ale jakas tak a stechlizna nie wiem jak to opisać. Jak włącze klime to jest git i juz nie wali. No i chyba na początek zabiore sie za dezynfekcje kanałów doprowadzających powetrze, a jeszcze muszę zajrzec pod schowek do silniczka obiegu wewnetrznego bo cos mi szwankował, moze sie zaciął i stąd ten smród???

 

[Gość Adamus]

Nie wytłumaczę wam dokładnie dlaczego tak się dzieje, ale to jest objaw który mówi, żeby odgrzybić klimę... U mnie było to samo. Smierdziało z nawiewów jak klima była wyłączona, szyby parowały jak wyłączałem klimę i również śmierdziało tuż po wyłączeniu...

 

[Gość Anonymous]

Kiedyś, przy omawianiu podobnego tematu, podejrzenie padło na zwierze (mysz) które mogło wleźć i dokonać żywota w czeluściach komory silnika. Podobno coś takiego dość często się zdarza gdy aut nocuje w pobliżu zabudowań wiejskich, szop, obór, pól itp.

 

U mnie, w zimę, czasami pod maską nocuje kot, co wyraźnie jest zauważalne po specyficznym zapachu.

Sierściuch jeden...

 

[Gość guniak]

Mokra ściera hmm myśle żę może mokra wykładzina lub coś podobnego

 

[Gość Anonymous]

Mam dokladnie ten sam problem od kilku dni w tym samym modelu Astry. Nawet zaczalem nowy temat o tym bo nie zaowazylem ze juz jest.

Pomyslalem, ze to moze filtr powietrza ale sam juz nie wiem.

 

[ Dodano: Sro Sie 22, 2007 17:44 ]

Wlasnie sprawdzilem filtr przeciwpylkowy i co? okazalo sie ze nie ma tego filtra zamontowanego!!!

Czy to mozliwe?

 

[Gość loozack]

Wlasnie sprawdzilem filtr przeciwpylkowy i co? okazalo sie ze nie ma tego filtra zamontowanego!!!

Czy to mozliwe?

Skoro go nie ma to znaczy że jest to możliwe Może poprzedniemu właścicielowi ten filtr przeszkadzał i go wywalił albo się zapchał a chciał sprzedać auto z większym zyskiem nie zakładając tego filtra?

 

[Gość Anonymous]

Oczywiscie lece do sklepu i zakladam go ale nie sadze zeby to zalatwilo sprawe smrodu stechlizny z zawiewow poniewaz wczesniej nic nie bylo czuc no a pozatym przy wlaczonej klimie i tak jest ok.

W kazdym razie sprawdze czy o to chodzi i dam znac.

A jesli ktos z was dojdzie co to moze byc to plis o info.

 

Pozdrawiam,

Marcin