2.0 150kW 16V C20LET Brak mocy na ciepłym silniku, dusi sie i gaśnie

[Gość Azariel]

Witam

 

Odkąd kupiłem swój samochód, a było to 2 lata temu mam problem w postaci.

 

Jak rano odpalam samochód wszystko jest w porządku pali równo nic się nie dzieje. Natomiast gdy silnik osiągnie swoją normalną temperaturę i dopóki go nie zgaszę jest wszystko w porządku. Natomiast gdy jest ciepły i go zapale to nie przejadę 500 metrów i zaczyna brakować mocy. Silnik się dusi i w końcu sam się wyłącza. w takiej sytuacji muszę odczekać aż całkowicie wystygnie i znów odpalać go. Tak samo się dzieje bez wyłączania na trasie jak go przytrzymam na wysokich obrotach koło 5 tysięcy. Po chwili brakuje mocy i pada. Ja stoję na poboczu i jak idiota czekam aż wystygnie. Nie stać mnie na kupno innego samochodu, a dołożyłem już tyle pieniędzy, że naprawdę potrzebuję pomocy bo 7 mechaników to robiło i nikt mi nie pomógł od 2 lat. Proszę o odpowiedź.

 

Na terenie Śląska, Podkarpacia, Okolice Krakowa lub Trasa Skawina - Oświęcim mogę nawet przyjechać żeby tylko ktoś to w końcu naprawił.

 

Bardzo proszę o pomoc.

 

Poprawiłem post, regulamin forum §3. pkt.3.1 oraz §4. pkt. 4.3/rafaln1

 

Problem bardzo podobny jak u użytkownika niżej. Ale ja tak miałem na początku.

 

[Gość Madison]

Masz dwa lata ten problem i tak jeździsz z tym?

 

Jaki przebieg ma auto? Jakiej jakości paliwo lejesz? Odpala normalnie na dotyk?

 

[Gość Azariel]

Jak się zarabia średnią krajową to co mam zrobić? Nie stać mnie na nic innego w tym momencie, a używam go jak najmniej. Poza tym problem występuje tylko w lecie jak jest gorąco.

 

[Gość Madison]

Czekaj:Jaki przebieg ma auto?Jakiej jakości paliwo lejesz?Odpala normalnie na dotyk? Jak pali w zimie?Łapie wszystkie cylindry?Obroty skaczą?Wymieniasz filtry?Jak wygląda sprawa świec?Wykręć i sprawdź czy nie są zawilgocone paliwem. Jeśli są to wyczyść je dokładnie i osusz. Potem zobaczymy dalej.

Kopci z rury?Z tego co czytam to nie masz LPG?

Apropos ja też się bujam z autem bo nie zarabiam kroci:

http://forum.opel24.com/topic/43830-Pompa-wtryskowa-przepuszcza-paliwo-do-oleju/page__p__396715__fromsearch__1#entry396715

Odpisz na powyższe pytania. Powodzenia.

 

[Gość Azariel]

Przebieg pewnie nie jest bliżej określony. Ale około 240 000 KM.

Paliwo 95 i nie na najtańszych stacjach tylko gdzie mi się kończy wiec generalnie BP Orlen SHELL

Na zimnym pali na dotyk. Chodzi równo i jest tak jak ma być. Wszystkie gary palą.

Nie nie skaczą. Tylko na dojeździe. Załóżmy przy 20 sprzęgło i hamowanie. Podskoczy lekko do około 1100 i się wyrównuje, ale tak miał zawsze.

Rok temu miał przeszczep skrzyni, sprzęgła, tarcz i ............ nawet podsufitki filtrów też.

Nie kopci wcale, nie bierze oleju świece suche. Nie mam LPG. Podobno było. Ale już nie ma.A na marginesie po zmianie układu zapłonowego było 2 miesiące spokój.

 

[Gość Madison]

Więc może układ zapłonowy jest uszkodzony? Może został źle założony i coś się rozszczelnia itp.

Myślę, że musiałbyś sprawdzić dawkowanie paliwa na rozgrzanym silniku + sprawdzenie prądu na świecach.

 

[Gość Azariel]

Było sprawdzane napięcie. A ilość paliwa też jest okej. Po tym jak zmienili mi układ zapłonowy 2 miesiące było w porządku. Ale szczerze koleś nie wiedział co i jak i na pałę trafił. Przy ponownym pojawieniu się problemu rozłożył ręce.

 

[Gość Madison]

A układ zapłonowy był nowy czy jakaś używka? Sądzę, że tutaj tkwi problem jeśli po wymianie było ok to musi to być układ

i coś z zapłonem. Może ssanie włącza się niepotrzebnie na rozgrzanym silniku i daje większą dawkę paliwa, ale w takim układzie świece powinny być zalewane, a nie są z tego co piszesz.

 

A pompa działa jak należy - ta przy baku jak i wtryskowa?

 

[Gość Azariel]

Nie właśnie wygląda, że masz rację bo to wygląda tak, że zalewa świece bo podaje za dużo paliwa i dusi silnik co widać po samym spalaniu.

Układ był używany.

 

[Gość Madison]

Nie właśnie wygląda, że masz rację bo to wygląda tak, że zalewa świece bo podaje za dużo paliwa i dusi silnik co widać po samym spalaniu.

Układ był używany.

 

Napisałeś, że świece nie są zalane, ale fakt może tak być, że zalewane są, a potem jakoś wysychają.

Daj ten układ zapłonowy do speca i niech zrobi porządek.

 

Powiedz mu, że zalewa świece - być może jakiś czujnik temperatury w układzie zapłonowym się tylko wali i nie do końca rozpoznaje jaka jest temperatura, a z tego daje za dużą dawkę.

 

Swoją drogą to napisz prędko jak wyniki pracy. Chyba chciałbyś już mieć to sprawnie działające. Powodzenia.