awaria Astra III szybkie rozladowania sie akumulatora

[Gość paczek]

Witam Wszystkich,

jestem tu nowy i mam duży problem ze swoją Astra, mianowicie podczas jazdy bardzo szybko rozładowuje się akumulator, po naładowaniu cały czas świeci się kontrolka ESP, komputer się zresetował i nie wiem czy to jego sprawka jest bo szyby się automatycznie już nie zasuwają, na początku myślałem ze to wina akumulatora wiec kopiłem nowy i po 20 min jazdy po zgaszeniu silnika potem nie odpalił, co może być przyczyna tych awarii?? jest to Astra III 1.9 CDTI

proszę o szybką pomoc

Edytowane 13 Września 2011 przez paczek

 

[Gość]

Rozumiem, że stan alternatora sprawdzałeś oraz robiłeś pomiary ładowań?

 

[Gość paczek]

nic na razie nie sprawdzałem bo nie bardzo wiem zza co się wziąć i jak to sprawdzać, ale tez podejrzewam alternator tylko to ESP mnie zaniepokoiło, czekam na instrukcje, Dzięki za odpowiedz

 

[Gość Barton]

Wystarczy podłączyć prostownik i zmierzyć napięcia na aku po odpaleniu

 

[marcov]

Lipny alternator to bolaczka Z19DT i DTH - zmierz ladowanie, w przypadku braku alternator do regeneracji.

 

[Gość]

szyby się automatycznie już nie zasuwają

 

Jak odłączę aku , to przez 2-3 dni szyby też się dziwnie zachowują , potem już jest ok.

 

[Gość geble]

Co do szyb to normalne jest w tym aucie że trzeba je zaprogramować po każdym rozłączeniu lub rozładowaniu akumulatora .

Robi się to w ten sposób że każdą szybę należy otworzyć i zamknąć trzymając przycisk na tyle długo po dojechaniu do końca żeby zadziałała przeciążeniówka a wtedy słyszany jest dzwięk rozłączanego przekaźnika . Chodzi tu o nauczenie pozycji krańcowych i prądu przeciążenia .

 

Jeśli chodzi o akumulator to żeby nie wydawać niepotrzebnie kasy na akumulator lub naprawe alternatora to zrobić trzeba pomiary ładowania , stanu akumulatora i wykluczyć sprawe drożności przewodu prądowego . Kontrolka ładowania może gasnąć normalnie mimo problemów z ładowaniem bo nie jest sterowana bezpośrednio z alternatora jak w starych modelach . Jeśli ładowanie jest ok czyli pomiędzy 14 a 14,4 V to bardzo prawdopodobne jest że akumulator ma zwarcie wewnętrzne z powodu opadu masy płyt.

Ale do tego też są przyżądy ...

Pozostaje jeszcze możliwość poborów prądu jeśli poprzednie pomiary wyjdą ok . Standartowo po kilku minutach po wyłączeniu stacyjki i zamknięciu drzwi pobór prądu nie może przekraczać 80 mA ...

 

ESP ma pewnie zapamiętany błąd napięcia zasilania i wystarczy go skasować diagnozerem jeśli nie to komputer powie Ci w czym problem

 

 

Tak że miernik do łapki i wszystko jasne

Edytowane 14 Września 2011 przez geble

 

[Gość geble]

.

Edytowane 14 Września 2011 przez geble

 

[Gość paczek]

dopiero dziś miałem czas zobaczyć cokolwiek i na akumulatorze po odpaleniu było 11.95V , w sumie włączyłem go na 5 min i trochę po gazowałem i stwierdziłem ze alternator strasznie się nagrzał bo czuć było z daleka a dotknąć się go nie dało a pewnie tak nie powinno być, wiec pewnie muszę udać się do mechanika

 

[Gość]

na akumulatorze po odpaleniu było 11.95V

 

Zdecydowanie za mało. Jak swojego odpalę altek daje ok 14,1-14,4 V. Po włączeniu świateł, halogenów, klimy , awaryjek , radia itp. , schodzi na coś ok 12,5 V - napięcie niezależne od obr. silnika.

 

stwierdziłem ze alternator strasznie się nagrzał bo czuć było z daleka

 

Chyba raczej uzwojenie się fajczy , bo jak padnie regulator napięcia , to takich wrażeń raczej nie ma.