corsa szarpie i sporadycznie jakby przerywa

[Gość piotrek_407]

Witam.

W czerwcu stałem sie posiadaczem opla corsy B 1,2 16v z 1999r. Auto ma obecnie 144tys, od czerwca przejechałem 6tys km. Tuz po zakupie pojawiły sie takie objawy jak: samowolne zgasniecie silnika na biegu jałowym (sporadycznie), szarpanie pojawiajace sie przy ruszaniu lub wrzuceniu 2 biegu, lub gdy jadąc odejmę gazu i za chwile ponownie wcisne 'gaz'. Pojechałem do mechanika, podłączyl pod kompa i pokazało "Zawór erg, błąd", po zdiagnozowaniu komputerem miałem juz swiecąca kontrolkę silnika z którą jezdziłem 2tyg, potem kupiłem sprawny zawór z "rozbitka". Błąd juz nie wyskakuje, ale żeby juz nie miec problemów z tym zaworem zleciłem żeby go zaślepić. Po zamontowaniu tego 'nowego' erg i zaślepieniu mechanik powiedział ze wywala jeszcze błąd czujnika wału korbowego (błędu nie da się skasować), kontrolka sie nie swieci na desce ale komputer błąd czujnika rejestruje. Nieraz zdarzało się że uruchamiając silnik "check" palił się i silnik chodził jakby nierówno, 2-3 razy dałem mocniej gazu, kontrolka sama zgasła i silnik pracuje równo, tak jak powinien. 3tyg po wymianie wspomnianego ERG wymienilem ten czujnik położenia wału "dolny", błąd skasował się, aczkolwiek przed ową wymianą tego czujnika komputer pokazał błąd przepływomierza. Sprawdzono przepływomierz, jest czysty, wszystko jest w nim ok.

Wraz nie znikły problemy tj. samowolne zgasniecie silnika na biegu jałowym (sporadycznie), szarpanie pojawiajace sie przy ruszaniu lub wrzuceniu 2 biegu, lub gdy jadąc odejmę gazu i za chwile ponownie wcisne 'gaz'.

 

Druga sprawa: przy jeździe po poprzecznych nierównościach gdy tylne zawieszenie mocno sie ugina słychac takie skrzypienie. Czy to tuleje belki czy cos innego? Da się to naprawić domową metodą?

 

Prosze o pomoc i jakieś porady. Pozdrawiam, Piotr.

 

[Gość]

wymienilem ten czujnik położenia wału "dolny", błąd skasował się

 

Witam. Może wina zamiennika ( tańsze kusi)

 

z 1999r. Auto ma obecnie 144tys,

 

Mało prawdopodobne. Ja mam r95 i 320 ts km .Dlatego myślę , że warto się zapoznać z tym tematem Objawy uszkodzenia uszczelki głowicy . Lepiej dmuchać na zimne , a jak sprawdzisz ciśnienie na cylindrach ( nie wiem dlaczego mechanicy się przed tym wzbraniają) , będziesz spokojniejszy.

 

[Gość piotrek_407]

Po przeczytaniu informacji na temat problemów z uszczelką mogę stwierdzic ze uszczelkę mam "zdrową", bo stan oleju jest ten sam, płun chłodniczy jest czysty chociaż muszę go dolać (100ml na miesiąc). Silnik się nie gotuje, nie dymi.

Z przebiegiem jestem pewien bo auto było kupione w PL i odkupiłem je od pierwszego właściciela, takze mam pełną dokumentacje. Zamiennik tego czujnika kosztował mnie 100zł (EPS).

 

[Gość ukanio]

Mało prawdopodobne. Ja mam r95 i 320 ts km .Dlatego myślę , że warto się zapoznać z tym tematem Objawy uszkodzenia uszczelki głowicy . Lepiej dmuchać na zimne , a jak sprawdzisz ciśnienie na cylindrach ( nie wiem dlaczego mechanicy się przed tym wzbraniają) , będziesz spokojniejszy.

 

Dlaczego tak twierdzisz? Ja mam auto z '98 roku oryginlanym przebiegiem 114 tyś. Miałem wątpliwości, ale w ASO mechanicy je rozwiali po tym jak stwierdzili podczas wymiany, że miałem w (wtedy 10 letnim) aucie rozrząd, który nie był wymieniany od nowości oraz świece i przewody WN również niewymieniane od nowości.

 

Co do problemu kolegi piotrek_407.

Wymień świece i przewody WN możliwe, że się poprawi. U mnie tak było, że po wrzuceniu biegu auto zachowywało się tak jakbym np. przy prędkości 20km/h wrzucił 4 zamiast 2.

 

[Gość]

Miałem wątpliwości, ale w ASO mechanicy je rozwiali

 

Oni dużo rzeczy rozwiewają zwłaszcza pieniądze z portwela .Żeby nie być gołosłownym , za czujnik położenia wału korb. zaśpiewali 500 zł - kupiłem za 370 zł.Na liczniku mam ile mam i wszystkie cyferki na blacie świadczą , że był cofany ( na allegro można kupić konsole z pięknymi przebiegami - nawet 70 ts km)

Co do rozrządu , jeśli wymieniałeś łańcuszek , to wymieniłeś coś , co według producenta powinno wytrzymać do zgonu silnika... Jeśli to był pasek , maksymalny ( o jakim czytałem) wiarygodny przebieg przy jakim pękł - 75 ts km.Nic nie jest wieczne.

 

[Gość 67masz]

Witam,syn posiada taki samo autko od roku i borykaliśmy się z takimi samymi problemami jak Ty,wymieniłem:świece,filtr paliwa,sondę labda,przepływomierz przeczyszczony i nic nie pomagało.W końcu pojechałem na szrot po używaną przepływke i umówiłem sie z gościem że jak pomoże to ją wezmę.Po wymianie jeszcze na szrocie i jeździe próbnej problemy zgineły.Może warto tak spróbować(wyczytałem w necie że to bolączka corsy)pozdrawiam ,,67masz,,

 

[Gość piotrek_407]

Własnie poczukam na szrotach uzywany przepływomierz i zobacze czy bedzie lepiej czy gorzej.

 

[Gość ukanio]

Oni dużo rzeczy rozwiewają zwłaszcza pieniądze z portwela .Żeby nie być gołosłownym , za czujnik położenia wału korb. zaśpiewali 500 zł - kupiłem za 370 zł.Na liczniku mam ile mam i wszystkie cyferki na blacie świadczą , że był cofany ( na allegro można kupić konsole z pięknymi przebiegami - nawet 70 ts km)

Co do rozrządu , jeśli wymieniałeś łańcuszek , to wymieniłeś coś , co według producenta powinno wytrzymać do zgonu silnika... Jeśli to był pasek , maksymalny ( o jakim czytałem) wiarygodny przebieg przy jakim pękł - 75 ts km.Nic nie jest wieczne.

 

Wymieniałem wszystko od paska, poprzez pompę wody, aż do płynu chłodniczego.

Porzedni właściciel wymienił tylko pasek.

Ja jeżdżąc autem głównie do pracy, czasami na wkacje lub latem nad jakieś jezioro w ciągu 3 lat zrobiłem ok. 30tyś km. Więc jeśli ktoś wcześniej głównie używał auto do takich podróży jak ja to przez 10 lat mógł zrobić niecałe 90 tyś. km.

 

[Gość]

do takich podróży jak ja to przez 10 lat mógł zrobić niecałe 90 tyś. km.

 

 

Nie przeczę , że wyjątki się zdarzają. Też tak jeździłem 2,5 roku i w tym czasie zrobiłem ponad 80 ts km , a nigdy nie odjechałem dalej , niż 70 km od domu