Zafira 2.0DTH - słabnie na 3 tys obrotów

[Gość Anonymous]

Forum śledzę od dawna i często przeglądam szukając rozwiązań. W zasadzie podobne tematy były poruszane ale konkretnego rozwiązania nie znalazłem. Pozwolę więc sobie dokładnie opisać objawy i liczę na pomoc.

 

1. Po uruchomieniu na zimnym silniku wszystko jest OK. Samochód ładnie przyspiesza i przy 2,5 tys obrotów jest wyczuwalne przyspieszenie po załączeniu turbiny. Na czwórce przekraczam 3,5 tys obrotów i hula jak należy.

 

Jak silnik zaczyna łapać temperaturę to zaczynają się problemy.

 

2. Po pierwsze mimo że samochód dobrze przyspiesza to nie czuć turbodziury, tzn nie ma tego "kopnięcia" przy 2,5 tys obrotów

3. Jak jeszcze nie jest do końca rozgrzany (jakieś 70-80 stopni) to na czwórce przy około 3,3 tys obrotów załącza się kontrolka "Samochód z Kluczykiem" i samochód z miejsca traci moc, tzn jedzie ale przestaje przyspieszać - po prostu muł.

4. Jak rozgrzeje się do nominalnych 90 stopni, to powyższy efekt pojawia się na czwórce

przy 3 tys obrotów.

 

Wyłączenie zapłonu i ponowne uruchomienie powoduje zgaszenie kontrolki "SzK" i samochód jedzie normalnie aż do nastęnych 3 tys obrotów na czwórce.

Podobnie dzieje się na piątce przy 3 tys obrotów jak trochę mocniej wcisnę gaz.

Na pozostałych biegach - OK.

 

Zdarzyło się też że taki efekt pojawił mi się na trasie ale bez zapalenia kontrolki "SzK" - przez jakąś godzinę samochód "zamulił" i nawet wyłączanie silnika nie pomagało, a przeszło mu samo.

A i było tak że na trasie przez 2 godziny jechał bezproblemowo.

 

 

Efekt pojawił się pierwszy raz po wyczyszczeniu kolektora dolotowego.

Na kompie były błędy P1100 i P0105.

Błędy skasowane - wężyki trójniki od podciśnienia, zaworów i EGR sprawdzone. Styki od czujników przeczyszczone.

Po takim "przeglądzie" samochód szedł jak należy (ale było chłodno i padał deszcz)

 

A teraz problem powrócił i w zasadzie dopiero teraz zauważyłem wpływ temperatury.

 

Błąd P0105 wskazywałby na czujnik w kolektorze dolotowym, ale zastanawia mnie ta zależność od temperatury - zdaje się że przepływka działa na zasadzie temperaturowej.

 

 

To by było na tyle - zeznaję jak przed prokuratorem i liczę na łagodny wyrok, bo większość budżetu pożera mi "szkolny wrzesień".

 

[Gość zibi]

GrzegorzQ, a ten temat nie pasuje do twojego problemu http://forum.opel24.com/problem-z-elektrozaworami-rozwiazany-vt8639.htm ?

 

[Gość Anonymous]

Dzięki - przeczytałem ponownie ten wątek i widzę że nie sprawdziłem wszystkich elektrozaworów - sprawdziłem te przy akumulatorze - wyglądały na czyste i terkotały http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif

 

Nie sprawdziłem opisanych tam jeszcze dwóch zaworków - przy turbinie i przy EGR.

Jeden z nich o ile sobie przypominam jest w okolicach przepływki a drugiego nie potrafiłem namierzyć. - dam znać jak sprawdzę.

 

[Gość zibi]

GrzegorzQ, powodzonka i daj znac jak poszlo.

 

[Gość Anonymous]

A tak na marginesie to dalej piłuj do 3.3tys obr i testuj kopnięcia od 2500 na zimnym silniku to na pewno będzie bezawaryjny. Podstawa zasada jazdy turbodieslem: NIE KRĘCIĆ WYSOKO, NE BUTOWAĆ PÓKI NIE DOJDZIE DO 90 stopni!http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif!!! może jak zaczniesz stosować, problemy się skonczą powodzenia

 

[Gość Anonymous]

A tak na marginesie to dalej piłuj do 3.3tys obr i testuj kopnięcia od 2500 na zimnym silniku to na pewno będzie bezawaryjny....

Złote słowa. Ale co innego jazda codzienna a co innego sprawdzenie zachowania samochodu.

 

Przed "piłowaniem" przejechałem jakieś 3 kilometry - olej się powinien zamieszać a temperatury jeszcze nie złapał większej niż 70 stopni.

 

Spokojnie - to mój drugi turbodiesel. Poprzednim przejechałem ponad 100 tys i przy 250 tys przebiegu "licznikowego" między zmianą oleju nie dolewałem NIC.

 

[Gość Anonymous]

A to przepraszam

 

[Gość Anonymous]

zaworek przy turbinie sprawdzony - terkocze

 

potwierdza się też zależność od temperatury, dziś było trochę chłodniej, przejechałem zagrzałem silnik - i zapala się kontrolka przy 3tys obrotów na czwórce.

sprawdziłem zaworek przeczyściłem mu filterek dla pewności porównałem z tym za akumulatorem - przez ten czas samochód trochę ostygł

 

i odcinał już przy 3,2 tys na czwórce gdy wskazywał 80 stopni

 

 

.... myślę dalej

 

[Gość brzoza]

GrzegorzQ, wyczyść EGR masz taki sam silnik pod pokrywa na kolektorze.,jest ten EGR na dwie śruby przykręcony- klucz nr . 8 - 15 min roboty i zerknij przez ten otwór czy czasami cały kolektor nie jest zawalony nagarem olejowym .

 

[Gość Anonymous]

GrzegorzQ, wyczyść EGR masz taki sam silnik pod pokrywa na kolektorze.,jest ten EGR na dwie śruby przykręcony- klucz nr . 8 - 15 min roboty i zerknij przez ten otwór czy czasami cały kolektor nie jest zawalony nagarem olejowym .

Najgorsze to jest to że dostęp do samochodu mam tylko w soboty (i to nie każdą).

W najbliższą sobotę jeszcze raz przejrzę zaworki i spróbuję je zamienić, niestety w ostatnią mi się nie udało ich odkręcić.

Spróbuję też z EGRem - czy odkręcając go powinienem zaopatrzeć się w jakąś uszczelkę ?

 

kolektor czyściłem całkiem niedawno (EGRa nie) i właśnie po czyszczeniu kolektora zaczęły się

problemy.

 

Możliwe że przy czyszczeniu kolektora uszkodziłem czujnik ciśnienia ?

 

Jak wydłubuje się ten czujnik z kolektora ? - zdejmuję wtyk elektryczny, odkręcam jedną śrubę a dalej nic nie ma i czujnik swobodnie się obraca - wykręca się go ?

Czy można w warunkach domowych sprawdzić ten czujnik ? (bez pompki) Jakiś miernik mam.

 

 

PS: znalazłem też na konkurencyjnym forum podobny wątek z takimi objawami - niestety jak często się zdarza - są w nim podobne porady - niestety brakuje rozwiązania stąd obiecuję - jak mi się uda rozwiązać problem zamieszczę rozwiązanie i o to samo apeluję do innych. lepiej uczyć się na rozwiązaniach niż poradach.