Skocz do zawartości

Coś stuka pod podwoziem na wysokości fotela kierowcy


Gość skibot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam taki problem ze swoją astrą - jak w opisie - podczas przyspieszania lub hamowania coś postukuje przez chwilę delikatnie tak jakby pod podwoziem gdzieś na wysokości fotela kierowcy. Sprawdzałem 3 razy zawieszenie na 3 różnych szarpakach, sprawdzałem też łożyska mc phersona, 3 mechaników i ja łaziło pod podwoziem i szukało przyczyny - nikt nie potrafi ustalić co to...

 

Pytam bo to prawdopodobnie jakaś pierdoła, a być może ktoś z Was przerabiał taki przypadek?

 

Nie nabijam postów - posiadam to auto od tygodnia i chcę je odpicować aby wszystko w nim chodziło jakby wyjechał z fabryki bo tak już mam:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie wydech siedzi twardo, pod fotelem nie mam butelki:)

 

Zresztą zwątpiłem czy to na pewno pod fotelem, stuknięcie jest takie głuche i ciężkie do zlokalizowania, zstanawiam się czy to raczej nie z przodu, dodam tylko że zawieszenie sprawdzało 3 mechaników i nikt nic nie znalazł, ale każdy się ze mną zgadza że... coś stuka:)))

 

Najdziwniejsze jest to że tylko przy przyspieszaniu i hamowaniu, czyli to coś co stuka tak jakby się bezwładnie przemieszczało w przód i w tył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem to samo u siebie,tzn. podczas przyspieszania i hamowania coś delikatnie stukało.Też myślałem że to fotel kierowcy,wcześniej sprawdziłem zawieszenie.Wszystko było oki z wyjątkiem jednej końcówki drążka więc wymieniłem.Moje pytanie na tym forum pozostało bez odpowiedzi :neutral: ,więc zacząłem sam szukać.Rozebrałem tapicerkę drzwi,owinąłem wszystkie przewody matą wygłuszającą,podkleiłem styropian wygłuszający,usunąłem wszelkie luzy prowadnicy i dalej stukało :cenzura: .Potem przyszła kolei na mocowanie fotela kierowcy,luzy usunięte i dalej puk,puk...Wymieniłem sworznie drzwi(kupiłem zamienniki,nie pamiętam jakiej firmy ale to był totalny badziew,luzy były większe niż na starych).Zgadnijcie co było po pierwszym ruszeniu autem...stuk-puk.

Prawdopodobnie nie domyślił bym się nigdy co puka gdyby nie smarowanie zamka na zimę,po zaaplikowaniu porządnej dawki smaru grafitowego do zamka stuki ustały...jak na razie. :brawo:

Czasami dojście do przyczyny takich stuków nie jest łatwe,ale za to efekt daje dużo satysfakcji.

Powodzenia w usuwaniu "świerszczy" z aut!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności