Problem z odpalaniem - Astra III

[Gość bąbel83]

Witam, jestem nowa na tym forum, także proszę o wyrozumiałość

 

Jestem posiadaczką Opla Astry III i od jakiegoś czasu mam następujący problem: czasami podczas odpalania silnik w ogóle nie kręci. Dopiero tak za ok. 4 - 6 razem odpali i już jest wszystko ok. Do czasu. Później znowu odpala bez problemu, i za którymś razem znowu jest problem... Dodam, że jest to niezależne od warunków pogodowych.

 

Byłam w trzech serwisach. W żadnym komputer nie wykrył błędów. Akumulator itp. wszystko ok. W pierwszym wymieniono przekaźnik, w drugim stwierdzono że to wina komputera, ale chciałam się upewnić i w serwisie Opla stwierdzono że to wina kluczyka (nie odpalał na obydwóch kluczykach). Dorobiłam nowy, przeprogramowali, ruszam i znów nie odpalił...

 

Czy miał ktoś podobny problem? Podobno to nie wina stacyjki. Czy tylko grozi mi wymiana komputera pokładowego, słyszałam że koszt tego jest kosmiczny...

 

Z góry dziękuję.

 

[Gość Pyciu]

A może to nie wina elektroniki tylko po prostu bendyx ci się kończy, jest to takie urządzonko przy rozruszniku, jeżeli chcesz odpalić asię a silnik nie kręci to słyszysz wyraźny jakby krótki gwizd z pod maski? jeżeli tak to jego wina i raczej diagnostyka komputerowa tego nie wykryje

 

[Gość bąbel83]

Dzięki za odpowiedź. Na pewno nie jest to bendix - moja Astra nie ma go...

 

Czasami zdarza się, że odpali, po czym nagle gaśnie....... A jak nie odpala, to zapala się kontrolka od immobilisera.

 

Dzisiaj byłam w serwisie i reklamowałam usługę - to nie wina kluczyka (dorobiony również się nie sprawdza), zobaczymy co powiedzą w poniedziałek (mam zostawić samochód). Eh....