Korozja przy wlewie paliwa !!!

[Gość Anonymous]

Odchodzi mi lakier przy wlewie paliwa, widać wyraźnie, że jest to wynik zbierającej się wody w zagłębieniu przy wlewie. Pytanie, czy jest to do zrobienia w ramach 12 letniej gwarancji na perforację nadwozia? Czy ktoś z was ma doświadczenie z dochodzeniem gwarancji w tego typu przypadkach?

Astra II sedan 1999.04.28 kupiona w Niemczech od I właściciela spod domu, serwisowana w Bremen (książka serwisowa)

 

[Gość Anonymous]

Witam,

Jeżeli twoja Astra przechodziła regularne przeglądy powłoki lakierniczej i zabezpieczenia antykorozyjnego podane w książce gwarancyjnej i zostały one tam odnotowane to jest szansa że uznane zostaną twoje roszczenia reklamacyjne. W przypadku odmownym trzeba to samemu lub przez jakiś warsztat lakierniczy zabezpieczyć przed dalszym postępowaniem "rudej" w tym miejscu. Ja mam Astrę G z 1998r i tez niestety musiałem to zrobić.

 

Pozdrawiam Maciek.

Astra G X14XE,

 

[Gość HArtur1]

Dokładnie tak. Jak co roku samochód nie był sprawdzony w ASO i nie ma pieczątek w książce gwarancyjnej to o naprawie na koszt firmy zapomnij.

 

[Gość Anonymous]

Astra przechodziła regularne przeglądy gwarancyjne na wszystko mam dokumenty, jedyne "ALE" to, że jest to auto z Niemiec, więc zastanawiam się jak to zostanie potraktowane. Spróbuję jednak coś z tym zrobić, tylko zastanawiam się czy udać się do regionalnego przedstawiciela OPLA, czy do OPEL POLSKA, a może od razu do GM?

 

[Gość Tooomek]

mam Astrę G z 1998r i tez niestety musiałem to zrobić.

A napiszesz jak?? Ba ja tez powinienem sie za to zabrać, a jestem zielony. Sam robiłes czy dałes do speców??

 

[Gość Anonymous]

Kolego to niemozliwe żeby auto niebite zjadała korozja gdyż astra II ma blaszki ocynkowane skoro gnije to znaczy że była bita lub naprawiana. Miałem kiedyś Astrę F i pierwsze co usłyszałem to by wywalić uszczelkę przy wlewie paliwa bo pod nią zbiera się woda i tam gnije. W książkę serwisową z niemiec to tak do końca nie wież chyba ze autko kupiłeś w niemczech od dilera.

 

[Gość zibi]

W mojej 99 r tez jest mały pecherzyk,ale to wina paliwa,są w nim dodatki,które zjadaja blache.Taką odpowiedz dostałem od pewnego fachowca.

 

[Gość Anonymous]

A napiszesz jak?? Ba ja tez powinienem sie za to zabrać....

 

Witam,

 

Auto mam na bank bezwypadkowe i na pewno nie było naprawiane w okolicy wlewu paliwa...

 

Ja odkryłem tam "rudą" przy którymś tam myciu samochodu i trzeba było działać...

1. Wyczyścić dokładnie z rdzy papierem ściernym grubszym i potem cieńszym ,

2. Odtłuścić przed malowaniem (rozpuszczalnik nitro, aceton, czysta benzyna)

3. Malujemy "podkładem" antykorozyjnym (np:Unikor C)

4. Potem malujemy sprayem kolor nadwozia .

5. Potem malujemy sprayem bezbarwnym.

 

i niby powinno być OK. ale ja jeszcze dałem na koniec jako ostatnia warstwa "hydrofluid"

Hydrofluid kupisz w sklepie motoryzacyjnym(w spreyu).Jest to środek do konserwacji profili zamknietych.

 

Powodzenia. Maciek

Astra G X14XE,

 

[Gość jogi1982]

jeszcze 1 opcja aby zapobiec pojawieniu sie tego ble nadkola i myc z piachu

ja mam F z 2002 jeszcze nie wychodzi ale to kwestia czasu jangożej jest przy uszczelkach na drzwiach przy szybach na zgrzewach bleee wyłazi i kij wie jak to zabezpieczyc bo od wewnątrz nie ma dojscia yhhy

 

[Gość Anonymous]

Witam ,

 

Kolego Herrmes , daj znać jak poszło w serwisie OPLA.......

 

Pozdrawiam Maciek.

Astra G X14XE,