problem z wykreceniem świec zarowych

[Gość Anonymous]

Witam.Jestem nowo upieczonym użytkownikiem opla i na starcie mam problem z świecami żarowymi w 2.0dti.Padła świeca na 3 garku,ale chciałem wymienić wszystkie.Kłopot w tym że nie da się odkręcić ani jednej.W ASO próbowali,ale nic z tego powiedzieli że można urwać świeczki,a naprawa kosztuje 2 koła(demontaż głowicy itd).Koledzy prosze o pomoc jak wykręcić świece(czy pomaga zalewanie np WD40),a może znacie kogoś z okolic Krakowa,Katowic kto wykręca takie zapieczone świece.Z góry dzięki za dobre rady

 

Poprawiłam ort/Tajga75

 

[Gość Anonymous]

ja przy swojej fieście odkrecalem przecinakiem i nie powiem bo tez bylem w strachu gdyz dwie sie połamały ale tobie nie radze to byl glupi sposob

 

[Gość jogi1982]

1 sprawa zimny silnik nie letni zimny

2. wydmuchaj wszystko z kanału swiecy wlej olej na noc niech sie moczy (troszke oleju )

3. dobry klucz i siła

 

[Gość Anonymous]

Zimny silnik ok olej też tylko ta siła mnie martwi bo nie wiem do jakiego stopnia można żeby nie przegiąć.Ponoć urwać taką świece to jest moment, a potem to tylko kłopoty.Mam jeszcze jedno pytanie.Wiem że o olejach pisano na tym forum dużo,ale czy jest możliwe żeby po wymianie oleju auto straciło troche mocy.Nie wiem jakim olejem był zalany ja zalałem oplowskim 5W30 bo taki jest w instrukcji,a co do przebiegu to też trudno określić pomimo 90 000 to myśle że ma 190 000.

 

[Gość brzoza]

90 000 to myśle że ma 190 000.

To też nie duży przebieg jak na diesla ,co prawda olej uszczelnia ale aby była taka wyczuwalna różnica to nie chce mi się w to wierzyć no chyba że byly pozamieniane oleje Co do świec to tak jak już pisze kol.jogi1982, tylko zastosuj do tego naftę i nie spiesz sie pryskaj na noc i na drugi dzień odkręcaj dobry klucz nasadka nr. 10. tylko musi być wysoka bo ta standardowa nie wejdzie pokrętło bo czpień od świecy nie pozwala :wesoly:Zastosuj najlepiej taki klucz bo jak ci obiedzie po świecy to już tylko warsztat i koszty będą duże nasadka kosztuje 8żł i będzie ci służyć również do innych potrzeb Odkrencirz na pewno i zakręcaj nowa smarując gwint smarem miedziowym a w przyszłości nie będzie problemu z wykręceniem

.

 

[Gość huri_khan]

Wiem że o olejach pisano na tym forum dużo,ale czy jest możliwe żeby po wymianie oleju auto straciło troche mocy.N

Jeżeli było zalana jakimś minerałem to wlewając coś innego (syntetyk lub pół syntetyk) mógł się rozszczelnić i nie ma mocy.

 

[Gość Anonymous]

Bardzo dziękuje za porady.Dzisiaj na noc zalewam naftą kupiłem nasadke profesjonalnej firmy a jaki będzie efekt to opisze jutro.pozdrawiam wszystkich oplowiczów

 

[Gość Anonymous]

Witam

Ja miałem problem z ukręconą świecą , i cóż 3 jest OK jednej po prostu nie ma jeżdżę po prostu i jak mnie zima pokona to jadę na demontaż głowicy ale to już inna bajka.

Znam opinię jednego mech który odkecał świece w VW też takie typowe długie ołówki jak w Oplu , najpierw zmrażaczem na świecę (owszem po długim stygnięciu silnika) potem dynamometrycznym kluczem próbował odkęcać, w oplu tem problem wielokrotnie się pojawiał i będzie się pojawiał dopuki nikt nie będzie wcześniej przed wkręceniem stosował smaru miedziowego.

Prawdę mówiąc w Twoim przypadku już bym pojechał do mecha od silników i na tyle martwych świec już bym to naprawiał choć koszty robią oczywiście swoje.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

No i udało się.Zalewałem siwiece cały dzień(trzeba tylko obłożyć świece szmatami bo wszystko spływa) lałem nafte i WD40.Potem zostawiłem to wszystko na noc a rano elegancko świeczki poszły w góre.Dzięki za porady w kieszeni zostało ładnych pare zeta

 

[Gość jogi1982]

ni ma za co