Corsa B - Ładowanie 14,5V i świeci kontrolka

[Gość specnarz]

Witam. Proszę o pomoc w następującej sprawie.

Od pewnego czasu mam problemy z ładowaniem.

Objawy są następujące: migocze lub świeci kontrolka ładowania przy napięciu ładowania 14.5V.

Czasami kontrolka zaświeca jaśniej przy większych obrotach.

Objawy występują przy zimnym silniku.

Wydaje mi się że może to mieć związek ze wzbudzaniem.

Samochód: Opel Corsa B 1994, silnik X12SZ. przebieg 160tys.

W samochodzie jest instalacja gazowa.

Pasek naciągnięty, połączenia stabilne - brak widocznej korozji.

Brak spadku napięcia pomiędzy alternatorem a akumulatorem.

 

[Gość celius]

No moim zdaniem to masz za wysokie ładowanie 14,4V to max. Sprawdź regulator bo jeszcze Ci aku wybuchnie.

 

[Gość Kacper]

Regulatora raczej nie sprawdzisz, chyba że przez podmianę. Ale objawy faktycznie wskazują na jego uszkodzenie.

 

[Gość specnarz]

Witam. Dziękuję za pierwsze odpowiedzi.

A może ktoś zdradzić jaki tam może być regulator - Może jakiś link do katalogu lub chociaż typ.

Niestety użytkuję samochód codziennie i muszę dokonać naprawy popołudniami, a wtedy sklepy są już zamknięte i nie zdążę nic kupić.

 

Pozdrawiam

 

[Gość]

W tym silniku może być altek Bosch klub Delco.

Łatwo można rozróżnić:

Bosch ma regulator na zewnątrz przykręcony do obudowy.

Delco ma w srodku i trzeba w celu wymiany rozmontować obudowę.

 

[Gość specnarz]

Witam.

Bazując na opisie "W przypadku Delco-Remy śruby skręcające obudowę są w połowie długości i nie przechodzą przez stojan - zaznaczone na zielono. W przypadku BOSCH'a, śruby przechodzą przez cały stojan",

ustaliłem iż posiadam Alternator Delco-Remy.

W książce "Opel Corsa'93 Obsługa i naprawa" jest informacja iż napięcie łądowania przy włączonych światłach i obrotach 2000 powinno wynosić pomiędzy 13,9 a 14,8V.

Z kolei w książce "Opel Corsa i Tigra" autor wymienia napięcie regulacji przy 4000 obr/min w wysokości 14,7 +/-0,5V.

W związku z powyższym wydaje mi się iż regulator jest OK - co o tym myślicie?

Najbardziej podejrzanymi elementami wydają mi się szczotki (mogą się zawieszać lub są zużyte) lub diody od wzbudzenia.

Po zapaleniu silnika na "wolnych obrotach" jest napięcie około 12,5V dopiero po kilkukrotnym przegazowaniu napięcie się podnosi.

Przy świeżo naładowanym akumulatorze kontrolka ładowania nie zapala się.

Do chwili obecne akumulator dwukrotnie się rozładował.

Czy może to być wina padniętego akumulatora, czy też może ten się rozładowuje przez nieprawidłowo działający alternator?

 

[Gość pionaj]

lub diody od wzbudzenia.

 

i ku temu bym się skłaniał :-)

miałem takie objawy dwukrotnie we Fiatach i wina leżała w padniętej jednej z diod na płytce

 

[Gość specnarz]

Witam. Wymontowałem alternator, rozebrałem go i przyczyna była jasna - zużyte szczotki.

Wymieniłem je (koszt 8,5zł/kpl), zmontowałem i.... kontrolka nie świeci.

Oczywiście nie obyło się bez utrudnień. Jedna ze śrub od obudowy ukręciła się tuż przy gwincie.

Wywierciłem, wkręcam wykrętak - i znowu klops... ukręcił się. Trochę się trzeba było napocić, ale udało się.

Teraz trzeba trochę potestować, ale wszystko wskazuje na to że problem został rozwiązany.

 

[Gość Grzegorzsky]

Mam Pytanie. Zaswiecila mi sie kontroka ładowania i przy dodawaniu gazu rozlasnia sie i widacz to tez na swiatlach mijania. Ladowanie 14.5 przy wloczeniu swiatel kierunkow ogrzewania tylnej szyby spada ponizej 14. Walniety altek czy regulator. Alternator delco

Edytowane 17 Września 2012 przez Grzegorzsky

 

[Gość Kacper]

Walniety altek czy regulator.

To tak jak byś pytał o samochód który nie odpala. Popsute auto czy silnik ?

Według mnie w Twoim przypadku padła dioda, niestety bez demontażu nie sprawdzisz.(razem jest ich 9 - sześć głównych i trzy pomocnicze)

Przy uszkodzonym regulatorze napięcia napięcie idzie mocno do góry nawet 18-20 V czasami i więcej.