od czego jest ten wężyk i do czego służy

[Gość arturro-55]

Jeżeli wymienisz cały wężyk a jest on miękki, to pod wpływem podciśnienia i temperatury wokół będzie się zapadał/zamykał. Efekt tak jak byś zaślepił wyprowadzenia tych wężyków.

 

[Gość xflash]

czyli nie wymieniać całego ?

jeśli masz na myśli ten:

http://allegro.pl/pr...2004681776.html

to możesz wymienić, ale co z końcówkami? przewód podciśnieniowy jest twardy, a końcówki (np właśnie te kolanka) są trochę miększe, żeby połączenie ich z króćcami było szczelne i łatwo było je nałożyć.

Jeżeli jeden w przewodów -ten do filtra powietrza- jest szczelny to go nie ruszaj, a drugi możesz zrobić na przynajmniej 2 sposoby np:

- kupić ten z allegro i jeżeli byłby problem z nałożeniem na króciec, to zanużyć końcówkę w gorącej wodzie (nawet wrzątku) i tak podgrzanego wciskać (ale w tym wypadku trzeba zapomnieć o późniejszym szybkim zdjęciu go bez uszkodzenia);

- stary przewód (lub nowy jeżeli stary będzie za krótki) wcisnąć do kawałka wężyka gumowego -takiego żeby było pasownie i nie było dużej przerwy między króćcem a twardym przewodem:

Edytowane 28 Grudnia 2011 przez xflash

 

[Gość frank27]

byłem dziś w sklepie motoryzacyjnym i powiedziałem co i jak sprzedawca ucioł mi kawałek węża i zamieniliśmy posmatował jakimś silikonem i sie skleiło i trzyma

więc problem sie rozwiązał z tym wężykiem

teraz czuje różnice gdy wciskam gaz jest odczuwalna różnica ale i tak jest mało dynamiczny ten silnik może jeszcze coś znajde

a co do tego z allegro odpuszczam ...

a jak bym go kupił to będzie idealnie pasował na wtyki bo mierzyłem;)

tak więc jak bym kupił te niebieskie to jeszcze dodatkowo bym dał opaski

ale puki co mam kawałek gumowego węża i jest dobrze

DZIĘKUJE ZA POMOC )

 

[Gość SAMAEL66]

Witam miałem nadzieję że nie będę musiał zakładać nowego tematu i dobrze że przeszukałem forum

 

Posiadam Astrę Classic z 1999 roku z silnikiem 1.4 8V 60KM. Miałem wycieki spod Mono wtrysku więc umyłem silnik i a nieszczelności uszczelniłem czerwonym silikonem ("w formie nowej uszczelki") i wszystko było ok. Ale ostatnio zauważyłem że pękło mi własnie to wcześniej wspomniane brązowe kolanko. Lecz nie miałem z tego powodu żadnego problemu ale postanowiłem je skleić. Udało się bez przeszkód, lecz po założeniu miałem objawy przerywania, szczególnie w czasie z miany biegu 1 na 2 i dodania gazu. Na drugi dzień miałem wielkie problemy z odpaleniem, udało się za 8 razem. po zdjęciu tego wężyka problemy znikły. Po ponownym założeniu powróciły więc zdjąłem ten wężyk na stałe (jak na razie).

 

Moje pytanie brzmi: Dlaczego to się dzieje i czym może skutkować jazda bez założonego tego wężyka?

 

logicznie powinno być chyba odwrotnie, teraz jedno punkt łapie lewe powietrze więc powinien być muł a jest ok

 

zdjęcie feralnego wężyka.