Gość jetob Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 (edytowane) Witam, posiadam Opla Astrę 2 1.6 16v z 98 roku. (Benzyniak) Kupiłem to auto jakieś pół roku temu, jeździłem bez problemów przez około 2 miesiące po czym zaczęły się dziać kosmiczne rzeczy i trwają do dzisiaj. Mianowicie zaczęło się od tego że siadł mi silniczek od centralnego zamka, więc samochodzik dałem do pseudomechanika wymienił za darmo więc dałem kolejny raz kiedy siadło mi ładowanie, wtedy kazałem wymienić szczotki w alternatorze, więc tak zrobił ale po odpinaniu kilku krotnie kabli od akumulatora za którymś razem z kolei podłączył kable na odwrót (plus do minusa, minus do plusa) i od tamtej pory zaczeło siadać dosłownie wszystko. On twierdził ze kable podpiał tak jak powinien tylko ze alternator robi takie zwarcie. I potem się zaczeło, wymiana rozrządu, całego alternatora, akumulatora, 3x komputera, 3x cewkę zapłonową, nie dawno pompa od wspomagania i kilka żarówek. Komputer był dosłownie stopiony w srodku. Ale konkret chodzi tak odpala się go jest okej, obroty strasznie faluja, na zimnym silniku po odpaleniu oborty utrzymują się na około 2,5 tyś przy dodaniu gazu do 3,4 tyś obroty nagle wracaja na swoje miejsce czyli okolo 800. na cieplym silniku nie ma takich problemow ale wtedy zaczynaja sie schody, jezeli stoi na jalowym biegu po jakims czasie mniej wiecej okolo od 1-5 min zaczyna sie tak jakby dlawic obroty lataja doslownie jak chca jakby ktos sie bawil wskazówka, i albo zgasnie albo tak dodaje tych obrotow, Nie da sie z tym nic zrobic tylko zgasic i odpalic ponownie. Podczas jazdy kiedy wcisnie sie pedal gazu troche mocniej znow zaczyna sie tak dziac zaczyna kosmicznie szarpac, i slychac jakby mialo zaraz rozsadzic silnik cos strzela i nie wiem co jest grane. Moze tutaj mi ktos pomoze lub podpowie. Limit mechanikow mi sie skonczyl, Dawalem samochod do 2 elektromechanikow sprawdzali mi cala elektryke i kable i wszystko jest okej z tym ze jeden kazal wymienic mi cewke bo byly jakies zaklocenia, wiec tak zrobilem pojezdzilem tydzien i bylo wszystko okej ale potem od nowa to samo. odwiedzilem 6 lub 7 mechanikow u kazdego z nich samochod stal okolo 2 tyg i zaden z nich nie mogl sobie z tym poradzic. Wiec jak widac ta usterka to cos kosmicznego jezeli tylu mechanikow nic z tym nie potrafilo zrobic. Mogę nagrac filmik jezeli to w czyms pomoze zeby tylko samochod chodzil tak jak powinien. Wiec prosze o pomoc bo sam nie wiem co robic... Aha zapomniałem dodać ze jeden z mechaników podejzewa EGR ze jest uszkodzone, a tak po za tym przepustnica byla wyciagana i czyszczona, silniczek krokowy rownież, czujnik polozenia walu rowniez byl sprawdzany (z innej astry zostal podpinany). I po podloczeniu miernika napiecia do akumulatora wartosc ta nie jest stala tylko spada i rosnie nie raz do zera i rosnie do 15 i tak w kolko. Jezeli sobie cos jeszcze przypomne to dopisze. Czy powodem takiego zachowania mogą być kable WN od cewki na rozdzielacz? Edytowane 6 Stycznia 2012 przez jetob   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arek2812 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Ja na twoim miejscu to tego mechaniora co zle podlaczyl akumulator juz dawno bym udusił. Na bank cos masz zjeb.. w instalacji .znam goscia ktory podłaczył odwrotnie klemy i o mało nie spalił auta,instalacja była miejscami stopiona,nie opłacało sie tego robic wiec go zezłomował..   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/#findComment-421081 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jetob Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 (edytowane) Tak tylko po tym incydencie dalem do elektromechanika i on twierdzi ze wszystko jest okej tylko ze sa przebicia na cewce zaplonowej, mowil ze rozebral samochod z calej instalacji bo mowilem mu jaka byla przyczyna, ale stwierdzil wlasnie tylko ta cewke, ktora dnia nastepnego wymienilem i pojezdzilem 2 tygodnie i znow to samo sie dzieje... Edytowane 6 Stycznia 2012 przez jetob   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/#findComment-421090 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość koszal83 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 podmieniałeś akumulator?   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/#findComment-421157 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mały 25 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 Wymień te kable i świece też. Chyba nie jesteś takim pechowcem, że 3 cewki miały usterki. Wymień jeszcze filtr paliwa, powietrza tak na wszelki wypadek Ten rozrząd sprawdź czy dobrze jest ustawiony, a no i czujnik temperatury.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/#findComment-421175 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jetob Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 (edytowane) Kable będą dopiero w poniedziałek. Świece były też wymieniane jak i akumulator. Co do rozrządu wszystko jest okej. A co do czujnika temperatury to nie wiem sprobuje zalatwic wszystko w poniedzialek. A co do falowania obrotow to nie jest czasem uszkodzona sonda lambda? Z tego co zauwazylem to duzo wiecej teraz pali o jakies 2-4 litrów. Co do cewek to oryginalna padla( nie palila na wszystkie gary), 2,3 byly wadliwe (zamienniki cewka firmy cewka) dopiero 4 firy beru pochodzila 2 tyg ale dalej problem wrocil... A co do filtra paliwa, powietrza i czujnika temperatury jakie to sa koszty? Edytowane 7 Stycznia 2012 przez jetob   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/48805-problem-z-silnikiem/#findComment-421268 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.