Astra F stuki

[Gość hendrix]

Witam, jestem jak widać nowy ( przepraszam moderatora jeśli źle dodałem posta ).

Problem jest następujący:

W czerwcu ubiegłego roku zakupiłem Opla Astre 1 wszytsko było ok do wczoraj. Jadąc po wrocławiu zacząłem słyszeć dziwne stukanie w okolicach alternator-pasek rozrządu stwierdziłem że to może łożysko w altewrnatorze i jakoś dojade ale stukanie nasiliło się -im wyższe obroty tym czestrze stukanie i i obciążenie przy ruszaniu stukanie MOCNIEJSZE. Stracił do tego moc i gasł podjeżdzając do świateł. ( z zapalaniem na ciepłym silniku zawsze miałem problem). Zadzwoniłem do teścia- kazał zostawić i zholować że to może być rozrząd. zholowałem do warsztatu _niby po znajomości_ Ale już nie mogli go odpalić, sprawdzili kompresję i nie ma wogóle na 1 i 2im zaś na 3 i 4 ok 12-13b. Zaświewcili mi na początek za otwarcie silnika 600zł + to co wyjdzie w nim. Odrazu zabrałem stamtąd i stoi pod domem...nie stać mnie na to.

 

Czytałem na różnych forach że to głowica, popychacze pierścienie itp , chciałbym żeby to była tylko uszczelka pod głowicą. Prosze o podpowiedź co robić jak moge to zbadac gdzie się z tym skierować do kogoś odpowiedzialnego.

 

Objawy narosły na ostatnich 20km.

Olej zawsze gdzieś kieliszek po 1000km znika

Woda w chłodnicy troszke więcej ale jest klarowna.Dolewam ze szklanke co 2000km.

Nie kopci.

Czasem nie równo pali

Jest na gazie

Na benzynie gorzej pali niz na LPG

teraz w zime na korku od silnika jest kawa z mlekiem ale olej ładny - nie kawa z mlekiem ani smoła.

 

 

Prosze o pomoc.

sms, mail sygn na tel oddzwonie : xxxxxxxxxx

 

Tu nie uprawia się prywaty na telefon. Odpowiedzi udziela sie dla każdego-taka jest idea istnienia forum.

Przy okazji poprawiłem tytuł na sensowny- nie istnieje coś takiego jak "dziwna awaria"/rafaln1

 

[Gość tusiek]

Głowica do zdjęcia, sprawdzić zawory czy się nie upaliły albo sprezyny nie pekły.Co do ceny to strasznie drogo zawołał za samo zdjęcie głowicy i postawienie diagnozy, chyba niebardzo ten zakład zaprzyjaźniony. Jezeli boisz sie sam sciagać głowice to zapytaj w innym warsztacie a ten zdala o mijaj.Tak czy owak po zdjeciu glowicy czeka cie jej planowanie, najlepiej nabyc uzywana glowice ok 100zł no i wydatek na wszystkie uszczelki. myśle żę cena w dobrym warsztacie, wymiana glowicy i komplet uszczelek za sama robocizne to 300-400zł.

Edytowane 2 Lutego 2012 przez tusiek

 

[Gość hendrix]

Dziekuje za odpowiedź tata mówił że to też mogą być pierścienie .... a może być to tylko uszczelka?

czytałęm coś o białym dymie z tłumika na forum że to objaw uszczelki i przypomniało mi sie ze ostatnio tak miał jak biała chmura ale myslałem ze to tylko od zimna...

na same materiały w najgorszym i najlepszym przypadku jak sie przyszykować?

 

[Gość tusiek]

Najpierw trzeba sciagnac glowice i dowiedziec sie czego to przyczyna ze niema kompresji na 2 garach, pozniej koszta. uszczelka pod glowice, ja polecam victor reinz cena ok 100zł, zakladałem ja i wiem ze jest bardzo dobra, ludzie na tym forum polecaja rowniez erlinga cena ok 40zl z tego co ludzie mowia to dobrze wykonana uszczelka. Planowanie wzaleznosci od miejsca ale nie powinno przekroczyc 150zl ze sprawdzeniem szczelnosci. Do tego jeszcze inne uszczelki ale to po zdjeciu glowicy i postawieniu diagnozy. Jak pisalem wczesniej ja podejzewam zawory, mogla sie skrzywic prowadnica i sie zawory nie domykaja. Napisz jeszcze czy nie ubylo plynu chlodniczego i czy weże idace do chlodnicy nie zrobily sie twarde?

 

[Gość hendrix]

dałem silnik do kuzyna wspólnika zobaczamy co zdziała.. dam znać od razu jak coś wyjdzie pozdr