parownik,przepustnica,sonda

[Gość Anonymous]

PS. JAKIE SA KOSZTY TAKIEJ SONDY ??

ja za sonde zapłacilem 140 zł na poczatku chcailem oryginalna kupic w serwisie opla ale 400 zl chcieli wiec po naradzie z mechaniikiem uznalem ze nie warto przeplacac na razie u mnie dziala ta sonda, ale jak brat wymienial sonde w vw 3 i kupil zamiennik sondy to wytrzymala mu 4 dni i musial kupic oryginalna za prawie 500 zl

 

[Gość Anonymous]

hmmm tak się zastanawiam i myślę że to chyba nie sonda bo przecież pod benzynką by coś nie hulało też dobrze a hula tylko na gazie są problemy... poza tym nie da się o tak o na szybko przełożyć od kogoś sondę bo tam jest chyba taka uszczelka jedno razowa jeżeli się nie mylę...

 

Tak czy inaczej czekam jeszcze na propozycję co może być nie tak. Podkreślę jeszcze raz co już zrobiłem:

 

* wymieniony cały parownik-reduktor

* wywaliłem silnik krokowy od gazu

* gaz jest teraz na samą śrubę

* został też wymieniony przekaźnik od gazu

* mikser wyczyściłem (jest pomiędzy przepustnicą a wtryskiem)

* zawór EGR został zaślepiony

* dolotu z grilla nie ma

* była też regulacja gazu

* wymieniłem też przepustnicę bo myślałem że powietrze łapie z niej fałszywe

* wymieniłem od razu z przepustnicą wtrysk paliwa

 

Wczoraj jak się przejechałem to o dziwo wszystko ok na gazie było, a wieczorem jak wracałem od dziewczyny to już znowu zaczynał wariować na gazie i miał 1500 obrotów a jak już parkowałem na osiedlu to już obroty unormował się i miał 1000...

 

Tak sobie myślę że może ci DEBILE z PrimaGazu źle mi przeprowadzili regulację w poniedziałek mam wizyte w innym zakładzie poleconym przez znajomego serwisowego mechanika opla.

 

[Gość Anonymous]

PS. JAKIE SA KOSZTY TAKIEJ SONDY ??

 

Sonda lambda w oplu jedno przewodowa kosztuje ok. 400 zł, Ja za zamiennik zapłaciłem w sklepie 103 zł, owego zamiennika oczywiście nie polecam wytrzymał tydzień. Natomiast oryginalna GM z tym, że nie w oplu a w zwykłym sklepie kosztowała 99zł i już zrobiłem na niej 40tys km

 

[Gość Anonymous]

Dzisiaj bylem tam u mechaników poleconych w Trans Wagu. To są specjaliści http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif Typ otworzył mi maskę zapytał w czym problem oraz czy coś wymieniałem itd posłuchał jak chodzi silnik na gazie i od razu wiedział co jest nie tak. Na początku przerobił dolot powietrza z silnika do filtra powietrza oraz solidnie zakrył dolot z przodu filtra....

 

Fotki przerobionego dolotu:

 

 

Cały slilniczek:

 

 

A tu moja niebieska perełka:

 

 

Był także konflikt sterownika Tepsa czy jakoś tak ze sterownikiem gazu - oczywiście mechanik raz dwa się tym uporał oraz sprawnie szybko regulację przeprowadził. Podsumowując teraz auto śmiga jak marzenie na gazie. Trzyma obroty na biegu jałowym oraz obroty nie wariują - nie podbija ich jak wcześniej. Po prostu jest idealnie http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif. Poprzedni mechanicy głowili się ponad 2 godziny co jest nie tak (ci z Prima Gazu) a i tak nie zrobili do końca tego... a tu proszę, mechanik (ten z Trans Wagu) w 20 min mi to zrobił dzisiaj - typ zna się na rzeczy... a kosztowało mnie to 90 zł.

 

Dla tego też POLECAM zakład TRANS - WAG w Lublinie na ul. Łęczyńskiej http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif

A NIE POLECAM zakładu Prima Gaz w Lublinie na ul. Rowerowej...

 

Temat uważam za zamknięty, dziękuję wszystkim za wypowiedzi http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif

 

[Gość Anonymous]

Ja też borykam się z kilkoma problemami przy jeździe na gazie i teraz przez przypadek oglądając fotki jak ty masz zrobione z tym filtrem, zorientowałem się że ja mam zupełnie inaczej (może źle?)

Dam przykład na twoim zdjęciu ponieważ w tej chwili nie posiadam aparatu.

Czerwoną strzałką zaznaczyłem element którego u mnie w ogóle nie ma, tzn ten dolot nie jest zaślepiony.

Natomiast niebieska strzałka odpowiada za element który u mnie po prostu wisi sobie obok, wyciągnięty z tego dolotu do filtra powietrza (zaznaczony na czerwono)

Nie ma także tej użebrowanej rury po prawej stronie obudowy filtra powietrza.

 

Czy tak jest prawidłowo ?

Dodam że u mnie problemem jest to że w momencie przełączenia na gaz samochód gaśnie niezależnie od temperatury silnika kiedy odpuszczę pedał gazu. Dopiero kiedy przejadę jakiś kawałek zaczyna się stabilizować chodź przez pierwsze kilka minut obroty silnika falują, spadają aż się kierownica trzęsie.

Poza tym spalanie w mojej astrze jest za wysokie (11-12l/100km po mieście) przy całkiem normalnie jeździe.

 

[Gość Anonymous]

Dolot powinien byc zrobiony tak jak ja mam mniej wiecej. Chodzi o to ze po pierwsze nie moze lapac powietrza z grilla tam dlatego u mnie tam gdzie zaznaczyles czerwona strzalka nie ma rury i jest zrobiona zaslepka taka. Tam gdzie zaznaczyles niebieska strzalka nie trzeba tego zatykac pod warunkiem ze zatkales dolot zaznaczony ta czerwona strzalka czyli DOLOT do filtra POWIETRZA z PRZODU.

 

Druga sprawa jest to ze instalacja gazowa nie moze lapac powietrza cieplego z silnika. Dlatego zostala wyjeta rura laczaca filtr powietrza z silnikiem i zostala ona wygieta w gore do przodu samochodu.

 

Kazda instalacja gazowa raczej powinna byc tak zrobiona w naszych opelkach. Kazdy fachowiec od LPG ci to powie jezeli zna sie na rzeczy...

 

Jezeli chodzi o twoj problem no to zacznij od tego dolotu, przerob go mniej wiecej jak ja go mam. W gazie moze byc duzo przyczyn. Falujace obroty moga byc spowodowane np zaworem EGR - ja mam zaslepiony albo np. niesprawnym krokowcem od gazu jezeli taki masz zalozony - ja mam zdjety w tej chwili. Jezeli to nadal nie pomoze to jedz na regulacje gazu - pod warunkiem ze na benzynie ci wszystko chodzi.

 

Co do spalania to 11-12l gazu to i tak niewiele. Mi palil po 19l w miescie wyobrazasz to sobie ? Teraz dopiero sie okaze ile mi spali bo mi sie gaz skonczyl po tej wizycie u mechaniorow od gazu w sobote i zatankowalem i teraz czekam az wyjezdze gaz i ciekawy jestem jaki mi teraz spalanie po miescie wyjdzie. Mam nadzieje ze male bo jak nie to sie zajebiscie wkurze

 

[Gość Anonymous]

Wszystko jest ok tylko nie rozumiem jednej rzeczy jaka została zrobiona u ciebie.

"gaz" nie powinien dostawać ciepłego powietrza z kolektora i tak właśnie u ciebie jest, tylko dlaczego rurę masz pociągniętą z otworu w filtrze powietrza którego otwarcie regulowane jest przez podciśnienie (wężyk z tego co widzę masz podpięty) Czy nie lepiej zimne powietrze dostarczać po przez podłączenie tej rury z przodu filtra powietrza ? oczywiście biorąc po uwagę fakt że drugi koniec znajdzie się gdzieś na dole przy błotniku tam gdzie powietrze jest

najzimniejsze.

 

Tak jak wcześniej mówiłem nie mam aparatu i nie mam jak zrobić zdjęć ale u mnie rura z ciepłym powietrzem jest podłączona do komory filtra i kolektora.

Rurka podciśnienia regulująca otwarcie kanału też jest podpięta z tym że nie wiem czy mechanizm w ogóle się otwiera czy też został zablokowany przez gazownika.

Jedyne co widać na oko to tak jak mówiłem, kolanko od grilla jest wypięte z rury dochodzącej do komory filtra (zimne powietrze). Filtr ma goły otwór skierowany ku kierunkowi jazdy.

Reszta wygląda tak jak by autko wyszło z fabryki, jedynie nie wiem czy zawór otwierający cieple powietrze nie został w jakiś sposób zablokowany przez gazownika.

 

No i to chyba na tyle.

Proszę teraz o podpowiedź jaka jest zasada przy jeździe na gazie jeśli chodzi o powietrze. Jak to powinno być zrobione i o co chodzi. Nie koniecznie na czyimś przykładzie. Ja wole rozumieć co robie, niż tylko wykonywać na czyjeś podobieństwo.

 

[Gość Anonymous]

Witam.Co do tego odłączania przewodu od kolektora wydechowego(ciepłe powietrze) to raczej się nie zgodze.Silnik powinien dostać na początku ciepłe powietrze żeby się szybciej nagrzał i nie gasł na wolnych obrotach(zdarza się nawet przy elektronicznym ssaniu).a co do zimnego powietrza to jest tak: czym zimniejsze tym lepiej silnik wkręca się na obroty bo dostaje większą dawkę mieszanki(czym powietrze zimniejsze tym gęstrze).Trzeba czasami pokąbinować jak będzie lepiej.Metoda prób i błędów.

Pozdrawiam!

 

[Gość Anonymous]

Ostatnio wymieniałem - sonda z jednym przewodem - ta lepsza 130 złotych.