awaria uruchomienia opla corsy d

[Gość jan.ce]

Witajcie. mam problem z oplem corsą d.2006r. nie chce odpalić, jak zaskoczy to pracuje na wolnych obrotach nie reaguje na pedał gazu a z tłumika wydobywa się jasny dym i to dość obficie.Czy możliwe że siadł pompo wtrysk?

pozdrawiam wszystkich

 

[Gość przeemmek]

Podłączenie pod komputer by się przydało. Na pewno są jakieś błędy. Mniemam że swojego nie masz więc do Panów magików musisz jechać w zależności od warsztatu od 50 zł w górę kasują.

 

[marcov]

Tak z dnia na dzien bez powodu zaczeyly sie problemy z odpalaniem? Nic nie bylo robione wczesniej?

 

[Gość przeemmek]

Moje auto do 12 w południe jeździło normalnie. Po 17 jadę do pracy a tu brak mocy (padł elektrozawór co załącza turbine)

 

Wniosek jeździło dwa lata bez awarii i nagle się zepsuło bo to auto jest i ma prawo się popsuć.

 

i ja bym zaczął od komputera bo to może być pierdoła która diagnostyka wykaże

Edytowane 23 Lutego 2012 przez przeemmek

 

[Gość jan.ce]

dziękuję za wpisy.autko od razu stało ,tylko że w te mrozy ok.05.02.podobno paliwo było nie na te mrozy,zatankowałem arktycznej do-35 postał u mechanika w ciepłym garażu i odpalił ,a wczoraj pojawił się ten problem.Martwi mnie ten obfity jasny dymek,filtr paliwa mieniany rok temu jest dość drogi ok.230zł.Umówiłem się z mechanikiem na sobotę,mówi że bez komputera nie wie co dokładnie jest.Podobno w autach z pompo-wtryskiem trzeba utrzymywać zimą wysoki stan paliwa za połowę zbiornika i wtedy nie pociągnie wody,tak w pracy koledzy mówią.U mnie było mniej niż połowa,ok.1/3.

 

[Gość jan.ce]

Witam,odebrałem opla D z naprawy -awaria czujnika EGR.czyszczenia spalin ,jeżeli komu to się przydarzy to pamiętajcie o tym ,ale i tak musi być na komputerze aby pokazało co jest.

 

[Gość baba yaga]

Mam ten sam problem.

Pierwszy raz pojawił się jak chciałam "pożyczyć" znajomemu prądu z akumulatora. Włączyłam silnik, pochodził troche i kolega próbował odpalić. Moja Corsa nagle straciła moc i nie reagowała na pedał gazu. Nadmieniam, że ten drugi w rezultacie nie odpalił (okazało się, że usterką było coś innego. Prawdopodobnie alternator.)

Chwilę później odpaliłam auto, ale chodziło bardzo nierówno. Dymiło i praktycznie nie reagowało na pedał gazu. Obroty nie przekraczały 800, ale po dłuższym wciskaniu gazu w końcu zaczęło zachowywać się normalnie. 3 dni przejeździłąm bez problemu. Nic się nie działo, aż do kolejnego dnia.

Odpalił, przejechałam jakieś 10 km i zgasiłam. Po ok 3h problemy zaczęły się na nowo: niskie obroty, brak reakcji na gaz, w końcu jednak dał radę. Następnego dnia umówiłam się z elektrykiem, ale auto rano nie odpaliło. Te same objawy tyle, że już nie chciał pracować na tych niskich obrotach nawet 30 sek. Właściwie od razu po uruchomieniu gasł.

Naładowałam akumulator ale to nic nie dało.

Trzeba holować. Mam nadzieje, że w najgorszym wypadku diagnoza będzie taka sama. W najlepszym liczę na wykasowanie błędów z komputera..