Problem z odpalaniem

[Gość sebero]

witam jestem nowy na forum i nie wiem czy piszę to w dobrym miejscu.

Moja historia z astra zaczeła się pare dni temu, znajomy kupił ja 2 lata temu i teraz chciał sprzedać. niestety samochód nie odpalał ponieważ koło pół roku stał w zimę. Raz czy dwa udało mu się odpalic i tyle, w niedziele przyszłem z mechanikiem po podłączeniu naładowanego aku samochód praktycznie z miejsca zapalił tylko że został odpalony na ,,starterze'' mechanik napsikał mi plakiem tam gdzie jest wlot powietrza. samochód odpalił został dowieziony na warsztat i odrazu zostały wymienione świece. po tym zabiegu przez cały dzień bez problemu odpalał i jezdził. Niestety po nocy gdy miałem wracac z pracy wsiadam i samochód nie odpala wogule. podejście pirwsze aku mój 70 (dodam że był kilka dobrych razy ładowany przez poprzedniego właściciela) świece nagrzane, odpalam i tak kręce ale nie może zakręcic wogule tak jak to było przed wymianą świec. Wię ktoś co to może być?? czy pompa paliwa czy co? dodam że rozrusznik był wymieniany w zeszłym roku.

rocznik samochodu 95 1.7D Oplowski. możecie mi coś doradzi, albo jeśli byłby ktoś obeznany z okolic sosnowca który mógłby zerknąć na to i wystawić jakąś opinie

 

[Gość sebero]

mógłby ktoś się wypowiedziec

 

[Gość Kacper]

Filtr paliwa kiedy zmieniałeś ?

 

[Gość sebero]

filtr paliwa był zmieniany dwa dni temu razem z filtrem powietrza i świecami więc to nie jest to, myślałem teraz nad pompą paliwa ale chce się upewnic czy ktoś miał podobnie, bo wkońcu wymienie pół silnika i dalej nic z tego nie będzie

 

[Gość Kacper]

Pompę paliwa wyciągnij z baku (chyba o tą pytasz} podłącz na krótko i zobacz jak pracuje.

 

[Gość sebero]

a jak się do niej dostac?? bo nie orientuję się za bardzo w sensie chodzi mi o poziom trudności

 

[Gość Kacper]

Nie jestem pewien ,ale zobacz pod tylną kanapą czy nie masz dojścia.

 

[Gość sebero]

ok dzięki narazie itak mam kolejny problem;/ normalnie przerastac mnie to zaczyna juz;/

 

[Gość Krzysiek22]

Miałem bardzo podobnie w mojej Astrze, wymieniłem filtr, świece, zalałem dobre paliwo + uszlachetniacz i nie odpalał pojechałem do mechanika i sprawdził mi kompresje na wtryskach, okazało sie że...miałem 12barów, a powinno byc 25-30:) więc pierścienie do wymiany + uszczelka pod głowicą, i inne duperelki ktore były w silniku do wymiany przy okazji: zawory wydechowe, wałek rozrządu bo cos było zdarte. No i po tym Autko odpala mi pieknie;) mam je do sprzedania jak cos:D

 

[Gość sebero]

pierwszy problem ktory wczoraj wystąpił rozwiazany rozruszkik albo do wymiany albo sie zaciął, co do reszty to wtryski możliwe ale też będą czyszczone tez niebawem ale dopiero gdy samochód zostanie wystartowany;d hehe dobrze teraz wiedziec jakjuż kupiłem xd