Wymiana drążków, końcówek i łączników

[Gość Tomiozo]

Szykuje się do wymiany drążków, końcówek drążków i łączników stabilizatora we własnym zakresie w mojej Astrze. 300 zł robocizny to dla mnie za dużo, sporo jeżdżę, a znalazłem takie oto tutoriale wg których sprawa jest dziecinnie prosta:

http://www.astra-g.pl/viewtopic.php?f=66&t=9316

http://www.samnaprawiam.com/poradniki-7052-wymiana-lacznikow-oraz-gum-stabilizatora-opel-astra-g.html

http://forum.samnaprawiam.com/podwozie-wymiana-koncowki-drazka-kierowniczego-astra-g-vt1073.htm

 

Ponieważ z mechaniką szczerze mówiąc mam mało wspólnego i nie dysponuje kanałem moje pytanie jest może banalne, ale nie mam gdzie podpytać. Chodzi o podniesienie samochodu. Co rozumieć przez „Zaczynamy od podniesienia samochodu z przodu oraz zabezpieczeniu przed spadnięciem.” W jaki sposób mogę zabezpieczyć autko przed spadnięciem? Generalnie po wymianie chciałbym mieć jeszcze ręce, więc szukam jakiegoś bezpiecznego sposobu

 

Drugie pytanie jest o siłe z jaką powinienem dokręcić te śruby. Wszystko wkręcać na maxa czy jest jakiś myk na te śruby?

 

Trzecie pytanie to czy po odmierzeniu odległości na oko (suwmiarką) nic się nie spieprzy jeśli pokulam się kilkanaście kilometrów na regulacje zbieżności do mechanika?

 

[Gość Gawlak]

sory kolego

ale jesli zadajesz takie pytanie to lepiej wydaj te 300 zlotych

na bank nie robi sie tego na lewarku

skoro slowa ''zabezpiecznie przed spadnieciem''sa nie do ogarniecia

to jak chcesz reszte sam zrobic ??

 

[Gość Tomiozo]

Hehe, a wskażesz mi kolego gdzie użyłem słowa „lewarek”?

To że nie mam styczności z mechaniką, nie znaczy że jestem kretynem.

 

Chodzi o kilka rad jak nie upier.. sobie rąk.

 

Nie widzę też jakiejś wyższej szkoły jazdy w odkręceniu i przykręceniu kilku śrub.

 

Autko będzie na zaciągniętym ręcznym i podniesione na tym:

http://allegro.pl/show_item.php?item=2219286902

 

[Gość Kacper]

 

Autko będzie na zaciągniętym ręcznym i podniesione na tym:

http://allegro.pl/sh...item=2219286902

 

To w zupełności wystarczy.

 

[Gość Gawlak]

no i wystarczylo w pierwszym poscie

wstawic linka i zapytac czy to wystarczy

 

myslenie sie wylaczylo ??

 

[Gość Tomiozo]

No ok, dzięki

To dodatkowe pytanko.

Astra G ma takie 4 plastikowe zaślepki na progu, wg książeczki pod nimi są właśnie miejsca na lewarek. Ciężko będzie się tam zmieścić i z lewarkiem i kobyłką naraz, więc czy nic nie spieprze jeśli lewarek umieszczę troszkę bardziej w stronę tyłu samochodu?

Nie wiem czy te 4 miejsca są jakoś specjalnie wzmacniane, czy to jest obojętne?

 

@Gawlak: Nic mi się nie wyłączyło kolego.

Kupiłem to po napisaniu postu, poza tym wydaje mi się że to po prostu twoja nadinterpretacja mojego postu, który zresztą specjalnie uprościłem. BTW wciąż nie wskazałeś wyrazu lewarek w 1 poście.

Edytowane 26 Marca 2012 przez Tomiozo

 

[Gość Kacper]

Jak dasz za mocno do tyłu to będzie ciężar silnika przeważał na przód i samochód będzie bujał się jak huśtawka.

 

Podnieś np podpierając pod wahacz i podstaw podpory w wzmocnionych miejscach progu lub pod sanki silnika.

 

Ja tak sobie poradziłem i ręce mam całe

 

 

 

[Gość Tomiozo]

Bardziej chodziło mi o tymczasowe podniesienie lewarkiem bardziej z tyłu, a podparcie kobyłką w wyżłobionym miejscu na lewarek, ale skorzystam z twojego sposobu.

 

A jak mocno dokręcać te śruby łączników i końcówki drążka? Do oporu?

 

No i pytanie czy po zabiegu mogę przejechać paręnaście kilometrów do warsztatu na ustawienie zbieżności. Oczywiście postaram się to zrobić na tyle na ile będę potrafił dokładnie, pytanie tylko czy mogę coś spieprzyć na tak krótkiej trasie przy ustawieniu „na oko”.

Edytowane 26 Marca 2012 przez Tomiozo

 

[Gość Kacper]

Dokręcałem na maksa, problem jednak może być z odkręceniem końcówki drążka. Przydatny może być do tego udarowy klucz pneumatyczny.

 

Po wymianie, do warsztatu na regulację zbieżności dojedziesz bez problemu.

 

[Gość Tomiozo]

Co do odkręcenia czytałem że może być problem, jakoś się na to przygotuje.

Kacper dzięki wielkie za pomoc zamawiam części i w weekend będę walczył.

 

Pozdrawiam