Przygasające światła Astra G

[Gość Adix]

Mam identyczny problem, u mnie światła przygasają (pulsują) na wolnych obrotach ale też i na większych tylko częstotliwość jest inna.. w ASO powiedzieli że alternator do regeneracji (500zł), to samo mówił elektryk (400zł).. ale to dopiero po nowym roku zrobię bo funduszy na razie brak..

 

[Gość Anonymous]

Adix, może nie koniecznie cały alternator do roboty,wymień regulator napięcia

 

[Gość Anonymous]

E... bez paniki. To normalna rzecz... ale jeśli ktoś chce wymieniac to proszę bardzo. Nie piszę co wymieniać bo można wiele rzeczy wymieniać w zależności co kogo zadowoli;-)

6 lat temu moja astra 2.0 DTH 30 tyś. km miała taki sam objaw. Nauczony doświadczeniem, zeby nie wymieniac czegokolwiek dopóki sie konkretnie nie zepsuje, postanowiłem czekać...i

..czekam do teraz. Km jest prawie 300tyś. Alternator, sczotki, akumulator ten sam. Myślę, że jeszcze trochę poczekam...moze rzeczywiscie się w końcu coś zepsuje ...odpukać...

a jak przygasało na początku tak przygasa teraz...

 

Dojeżdzam do pracy 20km w jedną strone. Akumulatora nigdy nie musiałem doładowywać.

Teraz parę wyjaśnien. Świeca żarowa pobiera cos chyba ze 12 amperów, palą sie dobrych kilkanaście sekun po włączeniu stacyjki, czyli razem ok 50A, do tego światła przód 110watów to jest ok 10 amperów, dodatkowo lampki, radio i inne urządzenia... założmy 5 Amperów. Daje to 65 Amperów czyli 780watów. Alternator na biegu jałowym może nie być watanie takiej mocy wygenerować więc napięcie w sieci auta spada do napięcia akumulatora.

...a i zapomniałem dodać, że alternator też pobiera jakaś moc potrzebną do wzbudzenia. Nią reguluje właśnie regulator a skoro jej nie ma to nie ma co regulować

 

[Gość Adix]

Adix, może nie koniecznie cały alternator do roboty,wymień regulator napięcia

ponoć regulator napięcia jest w środku alternatora, a altka i tak trzeba wyjąć, to myślę że od razu sprawdzą szczotki i diody, ponoć zalecane jest wymiana tych podzespołów przy wymianie regulatora..

 

[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 09:09 ]

Nauczony doświadczeniem, zeby nie wymieniac czegokolwiek dopóki sie konkretnie nie zepsuje, postanowiłem czekać

niby tak, ale to może pociągać za sobą inne rzeczy, jednak zmiana "pulsacyjna" napięcia odbija się chyba na większości podzespołów, jak u mnie zaczęło się tak dziać to wymieniłem już czujnik stopu, czujnik wału korbowego, sterownik wiatraka i trochę żarówek.. koszty nie małe.. nie mówię już że to denerwujące jak wieczorem widać jak światła i zegary pulsują.. ale to moje zdanie.. czasami się tak dzieje jak masa jest źle podłączona.. ale to wykluczono..