Silnik nie zapala Calibra 2.5V6

[Gość Matung123]

Witam wszystkich, potrzebuje Pilnej Pomocy..., Jechalem ostatnio w miescie Calibra 2.5v6, i wszystko bylo ok az tu nagle silnik zgasl, krecilem..., krecilem i nic jak bym paliwa nie mial a w zbiorniku kolo 20 ltr. Po nie udanej kolejnej probie musialem wziasc go na hol i do chaty, nie wiem co sie stalo poprostu zgasl podczas jazdy, nigdy tak nie mialem, rozrzad wczesniej byl ok, co moze byc nie tak, moze pompa paliwowa siadla, albo jakis czujnik polozenia walu czy cewka, juz sam nie wiem, dodam jeszcze ze ostatnio mialem problemy z Kontrola trakcji czasami sie zalaczala bez zadnego powodu np. piszczenia opon, a na dluzszej trasie musialem wylaczyc bo ciagle sie wlaczala i auto wogole nie przyspieszalo, Moze cos z wilgocia bo ostatnio w moim miescie ciagle padalo od kilku dni i duza wilgoc byla a auto na dworzu stoi, dodam ze mam alarm z odcieciem zaplonu ( z alarmem nigdy nie mialem problemu), nie wiem juz sam co jest bede musial chyba ta pompe najpierw sprawdzic, zalezy mi zeby wkoncu auto odpalilo bo sie ciagle martwie... Prosze o pomoc moze ktos z was spotkal sie z takim przypadkiem..... Pozdr.

 

[Gość dawtow]

a żaden błąd nie świeci? sprawdź po kolei kable świece, odkręć wężyk paliwowy taki na klucz 19 i kręć rozrusznikiem powinno lecieć paliwo

 

[Gość Matung123]

nie wiem jak pod kompem, ale check kontrol i kontrolki sa ok

 

[Gość Matung123]

Witam wszystkich ufff, przestraszylem sie a tu okazalo sie ze przy pompce paliwowej sa 2 kostki ktore byly zasniedziale, z moim kolezka rozlaczylismy kostki WD40 popsikalismy i jest juz ok, auto dziala , taka pierdola a tyle zamiaszania narobila

Ok zamykam temat Pozdro dla wszystkich :-)

 

[Gość dawtow]

wd40 to nie jest dobry pomysł, idź do sklepu i kup środek w sprayu do czyszczenia styków elektrycznych.