Silnik 1.6 - naprawa czy wymiana

[Gość rico14]

Witam mam do was pytanie może mi poradzicie otóż jest taka sytuacja pewien czas temu pisałem temat ze mój Opelek dużo pali okazało sie ze stracił kompresje i dowiedziałem sie żeby to naprawidź trzeba wymienić tłoki i pierścienie i moje pytanie brzmi czy opłaca sie to zrobić czy może wymienić cały silnik, w planach miałem założenie gazu do obecnego silnika, dodam ze do tej pory mój obecny silnik nigdy mnie nie zawiódł nawet w zimie zawsze odpala.

Proszę o doradzenie

 

Opel Astra F 1997

silnik 1.6

Edytowane 11 Maja 2012 przez rico14
tytuł tematu

 

[Gość xflash]

to, że stracił kompersje nie od razu znaczy że trzeba wymienić tłoki i pierścienie. Może wymiana samych pierścieni rozwiąże problem, a może są to zawory, a może rzeczywiscie tłoki + pierścienie, a może oprócz tłoków cylindry są juz wyrąbane itd, wszystko się wyjaśni jak głowica zostanie zdjęta i wyciągnięte tłoki. Komplet pierścieni kosztuje od ok 150zł a silnik od min. 800zł.

A jaką kompresje ma na cylindrach?

 

[Gość klopsik1]

kolego rico14 a jaka kompresje mial Twoj silnik? na poszczegolnych garach? zrób próbe olejowa. Każdy mechanik Ci takie cos zrobi.. koszt okolo 30-50 zł.

 

[Gość Arek1-2345]

W moim również stracił kompresję w dwóch cylindrach. Zdecydowałem się na naprawę silnika. Przyznam szczerze, że wolałem to niż zakup silnika. Nie byłem pewien czy trafię na dobry silnik i czy po krótkim użytkowaniu nie będzie dalej problemów.

Zdecydowałem się na naprawę bo miałem gościa, którego znałem i wiedziałem, że zrobi w dobrze. jak do tej pory silnik spisuje się dobrze: przejechałem po naprawie około 20tys (obecnie 240tys z gazem od 70tys). Niestety zaczynają wychodzić inne rzeczy przy silniku i autku bo niestety ma już duży przebieg: sondy labda, czujnik ciśnienia bezwględnego.