astra nagle zgasła w trakcie jazdy, troche smierdzialo olejem

[Gość gce]

Witam, jestem kobieta dlatego prosze o pomoc Jakiś tydzień temu kupiłam astrę 1.4 w gazie (92r). Facet, od którego kupiłam samochód twierdził, że jest w pełni sprawny w sumie do czasu. Na dłuższej trasie tj prawie 100km było ok, dziś wyjechałam w potrzebie na miasto i nagle zaczęło coś śmierdzieć, ale nie robiłam sobie nic z tego bo myślałam, że to jednak z dworu. Coś też było dziwnie słychać, myślałam, że to z przegrzania.. W końcu w trakcie jazdy po prostu zgasł. Co to może być i jak temu zaradzić? Trochę śmierdzi olejem, którego było mało.

 

[Gość Kacper]

Trochę śmierdzi olejem, którego było mało.

Teraz już oleju pewnie nie ma wcale, a silnik zatarty

 

[Gość gce]

zatarty, ale pojechałam tylko 20m jak popchali auto.. i co teraz?

 

[Gość Kacper]

Zanim silnik zgasł świeciła pewnie kontrolka ciśnienia oleju.

Teraz przygotować kasę i auto zaciągnąć do mechanika, aby ocenił czy warto jeszcze naprawiać silnik.

 

[Gość gce]

ale żadna kontrolka właśnie się nie świeciła i to jest dziwne.. a nigdzie nie ma śladu oleju żeby kapał, a rozrusznik ledwo ledwo. ok to widze zostaje mechanik

 

[Gość Kacper]

Oprócz kontrolki olej trzeba też obserwować wskaźnik temperatury, wizyta w warsztacie będzie nieunikniona.