Rozładowywanie akumulatora

[Gość kudlaty766]

Mam problem z Sintrą 2.2. Jak autko stoi nie jeżdżone np.dwa trzy dni to coś rozładowuje akumulator(bateria jest nowa), może ktoś miał taki przypadek ??

Edytowane 3 Czerwca 2012 przez kudlaty766
literówki

 

[Gość silvo44]

Znalezienie pożeracza graniczy z cudem - trzeba po kolei odłączać radio, alarm, i co tam jeszcze i czekać kiedy przestanie - wtedy masz przyczynę ..

 

[Gość Piotrek_sieradz]

a moze aku powiedział papa mimo ze nowy. sprawdzałes miernikami ??

 

ja tak miałem w ktoryms aucie, dokładnie w omedze

 

akumulator kagera był nowy dostawał zwarcia na którejs celi

Edytowane 3 Czerwca 2012 przez Piotrek Sintra MV6

 

[Gość]

Przede wszystki miernik do ręki i sprawdzić pobór prądu na postoju.

Powinien wynosić ok 0,03A.

Potem wyciągać bezpieczniki odbiorników prądu i obserwować wskazania miernika.

Radio, alarm itd.

Sprawdź też napięcia ładowania.

Być może są zbyt niskie i masz słabo ładowany aku.

 

[Gość albin]

Witam.

 

Spróbuj ładować akumulator przez dwa dni bez przerwy. Co prawda mój akumulator jest stary

 

ale po takim ładowaniu od razu odżył. Wcześniej po jednym dniu postoju aku padał.

 

[Gość Kacper]

Sprawdź czy lampka w schowku gaśnie, w osłonach przeciwsłonecznych czy też gasną, w tylnym gnieździe zapalniczki może coś masz wpięte.

Radio jak nie seryjne to też lubi zjadać prąd

 

[Gość kudlaty766]

Aku jest nowe sprawdzałem opornicą, trzyma prąd, zobaczę jeszcze miernikiem jak rafaln1 podpowiada

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez kudlaty766
styl

 

[Gość Mariusz44]

Witam,

 

z podobnym tematem walczyłem od marca 2012 do 09.09.2012,

jednego dnia odpalał, a za 2-3 dni szukanie "dobrej duszy" i z kabelka,

rano, po zimnej nocy odpalał bez problemu aby zdechnąć pod żłobkiem (2km),

albo przy powrocie z pracy (30km) przystanek na zakupy i już nie ruszył,

a najśmieszniejsze było to, że wystarczyło dosłownie podpiąć drugi aku na 20-30 sekund a samochód odpalał i czasami nie było problemu i 2 tygodnie!

 

Szukając przyczyny przerobiłem: nowy aku 72A (przy wymianie przeczyściłem i skręciłem jeszcze raz klemy, były zamontowane przejściówki z oryginału na polskie), sprawdzanie instalacji przez 2 niezależnych elektryków (opinia: auto stare, wiązki do wymiany), wyłączanie wszystkich prądożernych bajerów, typu elektryczne drzwi, podświetlenia, ładowarki itp., zamontowałem też światła do jazdy dziennej bo ktoś zasugerował, że to może być przyczyna, zakupiłem nawet ustrojstwo do startowania silnika (okazało się za słabe na 3 litry i oddałem), i nic!

 

I pewnego pięknego wrześniowego dnia oddałem Sinatrę do warsztatu montującego alarmy, audio i takie tam, w celu sprawdzenia dlaczego oryginalne radio zaczęło trzeszczeć i gubić fale, właściciel okazał się elektrykiem i oczywiście wspomniałem o moim problemie z odpalaniem. Samochód zostawiłem w warsztacie na 8 godzin, radio nadal trzeszczy ale za to Sinatra odpala jak marzenie oczywiście, przy odbiorze jeszcze tego nie wiedziałem.

Spytałem co było robione, "szefo" jeszcze raz wszystko pomierzył, posprawdzał łączenia, nic oczywistego nie znalazł, nie podobały mu się tylko przejściówki na klemach, no to wzion i odciął stare klemy i zamontował takie zwykłe, "sklepowe".

Jak się teraz okazuje to była chyba przyczyna moich półrocznych problemów z odpalaniem samochodu )

 

koszt: 100PLN z klemami )