Astra F 1.4 16v rozrzad i konsekwencje

[Gość tiero]

Na poczatek chciałem sie przywitac jestem nowy na forum

teraz opisze przyczyne awarii:

po wymianie rozrzadu, ustawieniu wszystkich znacznikow, postanowilem odpalic silnik bez skrecania obudowy(czego strasznie załuje) gdyz zapomniałem dokrecic kołą pasowego i korba wału ktora jest pod nim zsuneła sie razem z paskiem rozrządu, silnik oczywiscie automatycznie stanoł, korba sie troche obrobila w srodku, nadaje sie do wymiany.Troche mi głupio ze przez włąsna glupote, chcac zaoszczedzic narobilem sobie tylu klopotow. Coz, jak to mowia człowiek uczy sie na włąsnych błedach, teraz moje pytanie brzmi nastepujaco Co moze sie kwalifikowac do wymiany? Co mogło sie pokrzywic / uszkodzic? Oczywiscie silnik juz nieodpala.

 

Kozystajac z okazji samochod posiada juz 180tys km czy warto robic remont generalny silnika? I jak to sie przekłada czy po takim remoncie mozna powiedziec ze silnij jest "jak nowy"? Oraz jakie sa tego koszty ile kosztuja czesci i ile za takie naprawy zycza sobie mechanicy?

Astra F 1.4 90km 16v

Edytowane 24 Lipca 2012 przez tiero

 

[Gość Kacper]

niewiem co moglo sie stac , jak sie za to zabrac

Dokładnie to samo co w przypadku zerwania paska rozrządu, czyli głowica do zdjęcia i wymiana zaworów tzn grzybków zaworowych.

 

[Gość Czejen]

każdy przypadek może być inny, zdejmij głowicę i będzie wiadomo co się dokładnie wydarzyło.