Dudnienie z tylu w Zafirze 2.2DTI 2004r

[Gość Anonymous]

Witam serdecznie,

Kupilem Zafirke jak w temacie. Ma przebieg (teoretyczny) ok. 93000.

Ogolnie wyglada, ze nie ma z nia wiekszych problemow (moc, odpalanie, itp.) za wyjatkiem

dosc dokuczliwego dudnienia slyszanego z tylu pojazdu ale przy predkosciach >40-50km/h.

Raczej nie zalezy to od obrotow silnika i na jalowym tego nie slychac, tylko podczas jazdy.

Co to moze byc? Czy to cos zwiazanego z oponami (sa juz dosc mocno zuzyte, z przodu Dunlopy a z tylu Kleberki), czy moze cos powazniejszego?

Drugie pytanie to jakie opony zimowe nabyc? Mam felgi 16" i opony standardowo 205/55R16.

Czy kupic taki sam rozmiar w zimowkach, czy moze lepiej kupic jakies tanie felgi stalowe

15" i kupic do nich mniejsze opony?

 

[Gość Anonymous]

Czy te stuki sa słyszalne w trakcie jazdy po nierównej nawierzchni?

Podczas jazdy w prost czy na skręcie z nierównościami np. torowiskach?

 

Pls o wiecej informacji .

 

[Gość Anonymous]

Czy te stuki sa słyszalne w trakcie jazdy po nierównej nawierzchni?

Podczas jazdy w prost czy na skręcie z nierównościami np. torowiskach?

 

Pls o wiecej informacji .

To nie sa stuki, raczej takie bardzo basowe dudnienie dobiegajace z tylu pojazdu.

Dlatego moje podejrzenie padlo na kola. Ich slyszalnosc nie jest zalezna od jakosci

drogi - na rownej tez wystepuja, ale dopiero od pewnej predkosci jazdy, tzn. tak jak

juz sie jedzie na 3 czy 4.

 

[Gość Anonymous]

sprawdz czy nie masz zuzytych opon (wyrowkowane), jak juz sa stare to z czasem staja sie coraz glosniejsze, moze tez byc tak jak u mnie, ze szczeki nie puszczja tarczy calkowicie po spuszczeniu hamulca recznego i lekko je dociskaja...(u mnie tak jest), winny temu jest "tloczek", u mnie wyglada juz na dosc zuzyty, kupilem zestaw naprawczy (rozne uszczelki) i wezme sie za to przy najblizeszj okazji,

 

[Gość Anonymous]

Witam, swego czasu kupiłem koła komplet felgi / opony (zależało mi na oryginalnych felgach) i po założeniu na tył prawie nie słyszałem silnika z powodu głośnego dudnienia. Okazało się, że opony mimo, że z niezłym bieznikiem, to nie miały kształtu koła lecz wielokąta (pochodziły prawdopodobnie od samochodu ze znacznie zużytymi amortyzatorami) - po wymianie opon zupełnie inna jazda.

Dudnienie mogą też powodować zużyte łożyska ale nie przy tym przebiegu.

 

[Gość Anonymous]

Racja stare gumy strasznie hałasują. Opona nie posiada juz odpowiednich właściwości i staje sie bardzo twarda i głośna . Warto sprawdzić datę produkcji opon . pierwsze 2 cyfry to tydzien produkcji pozostałe 2 to rok. To takie jajowate wtłoczenie na boku opony zawierajace 4 cyfry. A często na handel dobre opony sie zdejmują a ich miejsce montuje inne niby z bieznikiem ale stare bo to moga za granica dostac za grosze.

 

[Gość Anonymous]

Sprawdzalem wiek opon - z przodu mam z 2005r a tyl z 2004 r. Czyli tyl pewnie od

nowosci. Troche bieznika jeszcze zostalo, ale moze lepiej przod dac na tyl,

a na przod kupic nowe opony?

 

[Gość Anonymous]

Widziałem kiedyś w TV fachowca o tego typu spraw. Mówił, że wszyscy popełniają ten sam błąd dając lepsze opony na przód. Tymczasem w autach z przednim napędem za tor jazdy odpowiadają tylne koła i to one powinny być lepsze. Jeżeli już musi być coś gorsze, to przód. Wszystko poparte doświadczeniami. Zresztą w szkołach kontrolowanych poślizgów właśnie z tyłu są te śmieszne rolki, prawda?

 

[Gość slawinek]

hmmm.

Ja może dam do myślenia z innej strony.

U mnie jest słyszalne nie tyle dudnienie ile buczenie takie buuuu uuuuu uuuuu i to mam tylko w zimne dni i najbardziej dokucza mi na prędkości około 80 km/h jak przełącza się mi automacik z 3 na 4 i spadają obroty do 1500.Na niższych prędkościach też słychać-czasem głowa mnie boli od tego.Zauważyłem też że jak jest oprócz chłodno dodatkowo wilgotno to jeszcze gorzej.

W miarę czasu jazdy zanika oraz mniej to słychać na obrotach rzędu 2500-3000 i więcej.

Obstawiam tłumik środkowy a może i końcowy - u mnie już się kończą.

No chyba że to nie takie buuuu tylko coś innego

Pozdrawiam

 

[Gość arek]

Widziałem kiedyś w TV fachowca o tego typu spraw. Mówił, że wszyscy popełniają ten sam błąd dając lepsze opony na przód. Tymczasem w autach z przednim napędem za tor jazdy odpowiadają tylne koła i to one powinny być lepsze. Jeżeli już musi być coś gorsze, to przód. Wszystko poparte doświadczeniami. Zresztą w szkołach kontrolowanych poślizgów właśnie z tyłu są te śmieszne rolki, prawda?

wszystko sie zgadza tylko ze tez sluchalem takich wypowiedzi i tam to fachowiec powiedzial ez tyczy sie to autek ktore maja TC lub ESP albo inne progamy stabilizujace tor jazdy poprzez reagowanie na tylnej wlasnei osi gdzie wtedy powinny byc lepsze opony

tak ja to odebralem