Wilgotno w powietrzu i jest problem

[Gość kogut78]

Witam.Jak się zaczęło robic chłodniej i wilgotniej na dworzu,zaczęła mi marudzić moja viki.Szarpie na wolnych obrotach,nie równo chodzi,a podczas przyspieszania odwala zajace i strzela .Najczęściej dzieje się to na benzynie,a o dziwo na gazie jest ok.Chociaż jak przestała cały dzień na deszczu to i na gazie przyświrowała.Podmieniłem na stara cewkę(uszkodzona)ale lepiej się zachowywała niz nowa.Czyżby cewka padła ,czy szukać gdzies indziej przyczyn takiej sytuacji?

 

[Gość wolf80]

moim zdaniem to kable WN, przeprowadz ekseryment. Odpal auto wez butelke po plynie do myscia szyb z ta psikawka:) wlej wody, i psikaj na kable WN jak silnik zacznie kulec to znalazles...

 

[Gość Gawlak]

nie napisales czy ta nowa cewka to jakis zamiennik czy oryginal

dodatkowo kable jak kolega wyzej napisal

jesli dawno nie zmieniane to wymienic

 

[Gość kogut78]

Cewka założona w maju 2012 Delfi.Tylko jakie przewody do wymiany jezeli cewka jest razem z fajkami?Jutro pojadę na podmianke cewki z innego auta,w razie czego bede reklamował.Narazie wymieniłem filtr paliwa,tylko mam dylemat bo poprzednik chyba go odwrotnie zamontował,a zobaczyc który gdzie przewód idzie jest problem.Ale założyłem,go na zasadzie włączenia zapłonu i sprawdzenia z którego wężyka paliwo ucieka.No i chyba strzałką w kieruku wypływu.Stary filtr miał już słabą przepustowość.Ale po założeniu nowego żadnych efektów.

 

[Gość wolf80]

kolego, filtr paliwa montowany na przewodzie paliwowym...strzalka w strone silnika, strzalka na filtrze pokazuje w ktora strone plynie paliwo czyli zbiornik ---> silnik.

 

Jesli tam jest cewka w postaci listwy(wiem o co chodzi) to moze poprostu swiece nie domagaja...chyba ze jest problem z przewodami, lub sama kostka-zlaczem doprowadzajacym prad do cewki.

Edytowane 7 Listopada 2012 przez wolf80

 

[Gość Gawlak]

albo to delfi to jakis szajs

 

[Gość kogut78]

Tak jak mówiłem,zrobiłem podmiane cewki,ale problem pozostał.Pojechałem na kompa ,ale żadnych błedów nie wykazał,tylko podczas dodawania gazu czas wtrysku,a później zapłonu benzyny jest lekko opóźniony,( na gazie jest ok).Więc może faktycznie swiece poleciały(teraz mam ngk v23,ale jutro zmienie na oryginały te w niebieskim pudełku podobno najlepsze do łopla),albo pompa paliwowa umiera po odwrotnym założeniu filtra przez poprzednika,diabli wiedza jak długo tak jeździł.A moja głupota że tego wczesniej nie zrobiłem.

 

[Gość kogut78]

Wracając do tematu,usterka na 90 % nie pochodzi od osprzętu silnika.Robiłem podmianki wszystkiego.Ale zauważyłem ,że jak pojeździ dłużej na benzynie to wszystko sie normuje,az do momentu jazdy na gazie.Więc może gaz rozwala mape wtryku wachy?Tyle że nie każdy gazownik wie co z tym zrobić.

 

[Gość kogut78]

No i zwycięstwo.Po długich tygodniach nierównej walki z w/w dolegliwosciami,wreszcie sukces.Po wszystkich metodach prób i błędow(łącznie z sondami),okazało sie, że jednak gazownia była ,źle ustawiona, tyle, ze nie każdy gazownik to wyczaił.Ale w końcu znalazłem fachowca co sobie z tym poradził i wszystko działa tak jak trzeba.Nie wnikam co zrobił,ale jest ok.Jakby co to polecam, tego gostka,wie na czym rzecz polega.(Tychy, Fitelberga koło pogotowia miejscowi będą wiedzieć gdzie to,naprawde warto.Acha-nie jest to reklama.)Pozdrawiam Radek