Zgniłe mocowania przednich wahaczy

[Gość Corsunia]

Witam Was .

Dziś okryłem w mojej Corsie bardzo pogniłe mocowania przednich wahaczy z karoseria.

Wiem już że jak najszybciej muszę odwiedzić blacharza żeby wyciął i wspawał coś nowego .

Mam do was co da się z tym zrobić i czy lepiej szukać rozbitej corsy i wyciąć to z niej czy pozostawić twórczość dla blacharza.

Auto jest po stłuczce 3 lata temu ,a elementy pokryte były starym bitgumem.

Oto zdjęcia :

 

Mój odnośnik

Mój odnośnik

Mój odnośnik

Mój odnośnik

Edytowane 26 Listopada 2012 przez Corsunia

 

[Gość]

lepiej szukać rozbitej corsy

 

Będzie tak samo zgita.

Przednie podłużnice w każdej CB i Tigrze A są pordzewiałe.

Czasem wszystko trzyma sie tylko dzięki bitexowi czy innej smole i co gorsza nie wygląda, ze pod tym wszystkim są dziury.

Dobry blacharz ładnie i bezpiecznie wszystko zrobi.

Kiedyś dałem swoją CB do blacharza- zrobił na nowo i zakonserwował

Koszt tylko 50PLN ale jak wiadomo zależny jest od konkretnego człowieka.

Trzeba tylko uważać co by nie przepłacić bo sam samochód jest już niewiele wart.

 

[Gość Corsunia]

Dzięki za szybką odpowiedź , jeszcze w tym tygodniu pojadę do blacharza.

Dobrze czasem wsiąść klucz i wyżyć się na podwoziu .

Auto dopiero po remoncie silnika i zawieszenia .

 

 

 

[Gość marmi]

dokładnie jak najszybciej do blacharza niech wspawa nowe blachy, zrobi całe podwozie i spokojnie kolejne 2 latka pociągnie bez problemu...

 

[Gość Corsunia]

W poniedziałek jedzie do blacharza

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi .

 

[Gość Muminek1177]

Proponuję kupić migomat i samemu pospawać, będzie taniej a po kilku spawaniach migomat się zwróci