Skocz do zawartości

Silnik ryczy jak traktor


Gość kubelek

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie nie mam już siły, może ktoś z Was przerabiał coś podobnego albo podpowie mi gdzie leży problem, otóż zakupiłem Astre w sierpniu tego roku na dzień dobry padł mi sterownik odpowiedzialny za wtrysk paliwa (podobno norma w astrach przepalają sie luty w związku z tym, że jest umieszczony na środku silnika przez co nie wytrzymuje temp.), ok sterownik polutowany i przeniesiony w inne miejsce - 0 problemu, jednak od jakiegoś czasu samochód zaczął lekko zamulać, myślałem, że świece albo filtr więc stwierdziłem, że poczekam do grudnia i wymienię na zimę, ostatnio podczas, krótkiej przejażdżki silnik przy 2 tys. obrotów zaczął klekotać po czym po chwili dolegliwość ta przechodziła, ostatnio wracając z pracy nie przeszło i ryczał pół drogi w pewnym momenie na desce wyskoczyła ikonka błędu więc zajechałem z miejsca do mechanika, po ponownym odpaleniu kontrolka z błędem znikła, zostawiłem auto na drugi dzień mechanior się przejechał (samochod ryczał już bez względu ile miał obrotów byle było powyżej 2 tys.) podłączyli samochód pod komputer wywaliło błąd położenia wału, później chcieliśmy poznać dokładny kod błędu jednak komputer już go nie wykrył, dzisiaj wymieniliśmy czujnik położenia wału bo wszystko wskazywało, że to tutaj jest problem (czytałem dużo na ten temat i wszystkie oznaki się zgadzały), no i niestety... wymieniona część a silnik jak ryczał tak ryczy fakt, że tylko przy 2 tys. jest takie przejscie i klekot ale nadal nie pracuje tak jak powinien. Możecie coś doradzić ? Astra 1.7 DTI 2003 rok. Diesel przebieg niby 160000 tys.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecki zamiennik ale po wymienieniu jest jakby lepiej ale nie tak jak bylo przed awarią

 

Dzisiaj sytuacja taka... rano odpalam jak zawsze bez problemu poczekalem chwile aby sie podgrzał... ruszam, i standardowo 1 zatrzeszczał 2 przy 2 tys. zatrzeszczał... później sie rozgrzał i już ok jak igiełka cisza... po pracy odpalam i wywala mi blad... gasze i odpalam to samo, znow gasze i odpalam blad znika ruszam i wszystko ok 0 trzaskow, cholernie dziwny problem ;//>/>/>/>

 

O to cchodzi?

Nie nie u mnie wyglada to zdecydowanie inaczej jest tak jakby wyprzedzenie obrotow jakby dostawal wiecej niz rzeczywiscie ma i powstaje taki zgrzyt/ryk postaram sie nagrać i wrzucić

Edytowane przez kubelek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czujnik sprawdzony - jest ok, pompa sprawdzona - jest ok. Więcej pomysłów nie mam a "mechanicy" tylko kasują za "komputer" tylko żaden nie potrafi nic zrobic... tutaj macie filmik jak to wygląda najlepiej pokazuje to moment od 23 sek. jak możecie to rzućcie okiem i podsuncie jakies pomysly. Dzięki.

 

Edytowane przez kubelek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Mój X20DTL 'klekotał' tak w przedziale od 90-125 km/h, a powodem tego był kompletnie zaklejony kolektor dolotowy i klapy wirowe.. Po wyczyszczeniu do cna przy 120 km/h mam ładną kompletną ciszę..

 

Może wyda się to lakoniczne, a może jakaś dziura w wydechu, albo łapie lewe powietrze i chce udawać VR'a? :)

 

Pozdrawiam, HDTeam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydech sprawdzany był w pierwszej kolejności, zresztą całość była wymieniana jakoś z pół roku temu, sprawdzę jutro jak odbiore go od "mechanika" te kolektory aczkolwiek nie wydaje mi się bo przez to czasami pokazywałby błąd ? zresztą jak się rozgrzeje to wsio jest ok...

W każdym razie dzięki za sugestię :)/>/>

Edytowane przez kubelek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

U mnie na kolektorze dolotowym jest czujnik ciśnienia, ale on pomimo 3kg sadzy i mazutu nie pokazywał błędu, a kanały dolotowe były na grubość ołówka :| - to tak na marginesie.. Fakt, to klekotanie u mnie było trochę inne, ale może to zawsze jakiś trop..

 

Pozdrawiam, HDTeam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a czy przyczyną może być źle dobrany olej ?? generalnie nie wiedziałem jaki olej był tutaj wlewany więc po zakupie wlałem Elfa lepkość niby taka sama jak zalecana przez producenta, ale teraz kojarze, że to właśnie po wymianie oleju zaczęło się coś sypać (być może to tylko zbieg okoliczności).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności