Astra H - pedał hamulca "wpada w podłogę"

[Gość aesculus]

Witam,

mam dziwny problem.

Raz na jakiś czas (po nocnym postoju) pedał hamulca "wpada w podłogę", ale po ponownym naciśnięciu hamulce działają już normalnie.

 

Miesiąc temu jak zdażyło się to po raz pierwszy wymieniłem klocki i tarcze z tyłu oraz płyn hamulcowy, sprawdziłem cały przód.

Pojechałem sprawdzić siły hamowania i wszystko było ok.

 

Teraz znowu się to powtórzyło.

Płynu nie ubyło, a klocki i tarcze na sto procent dobre.

Najdziwniejsze jest to, że po ponownym wciśnięciu pedału hamulca wszystko wraca do normy.

 

Ktoś może miał podobny problem?

 

Pomocy!

 

 

[Gość pinek88]

Dołączam się do pytania, hamulce są w porządku, tzn są ostre nie ma żadnych problemów z hamowaniem, lecz gdy trzymam pedał hamulca, czuje że minimalnie powolutku wpada w podłogę.

 

Czy ktoś miał podobne objawy??

 

[Gość azhi]

Miałem podobne objawy w poprzednim aucie (mitsubishi) tylko że tam to ogólnie wpadł pedał hamulca i nie chciało praktycznie hamować, auto było po wymianie klocków i tarcz itp.

Okazało się że miałem problem z pompą płynu hamulcowego bo przeciekała i tez to się nagle objawiło chyba własnie jak się chłodniej zrobiło. To że wpada hamulec może być objawem jakiejś nieszczelności w układzie hamulcowym.

W moim przypadku jak pompa przeciekała lekko to ubywało ciut płynu hamulcowego, a była tak skonstruowana że płyn z niej był pobierany dość wysoko i pompa zaciągała powietrze i stąd zapowietrzenie przewodów hamulcowych i pedał w podłodze. Mechanik nie znalazł od razu przyczyny, odpowietrzali mi układ hamulcowy 3 razy aż w końcu znaleźli przyczynę w pompie. Nie mówię że to jest na pewno to samo, ale może warto się zainteresować w tym kierunku.

 

[Gość majq1]

Raz na jakiś czas (po nocnym postoju) pedał hamulca "wpada w podłogę", ale po ponownym naciśnięciu hamulce działają już normalnie

Ale po jednym ponownym naciśnięciu wraca do normy czy po kilku i z każdym naciśnięciem pedał robi się twardszy

Jeśli po kilku to zapowietrzony układ

Jeśli po razie to obstawiam że pompa

 

[Gość aesculus]

Tak jak pisałem zdarzyło się to dwa góra trzy razy.

Za każdym razem jak silnik był zinmy - po nocnym postoju.

 

Po dojeżdżaniu do krzyżówki nacisnąłem pedał hamulca, a on wpadł w podłogę.

Po zatrzymaniu i ponownym ruszeniu wszystko jest już ok.

 

Jeden mechanik mi mówił coś o uszczelkach w pompie, ale zaraz dodał, że to mało prawdopodobne w 5 letnim samochodzie...

 

No cóź. Dzięki wszystkim za porady. Będę się szykował na wyminę pompy... ceny od 350 zł z tego co się dowiedziałem.