Nierówna praca silnika na zimnym silniku

[Gość Anonymous]

Witam. Mam kolejny problem z autkiem. Dopiero co uporalem sie z wymiana zerwanej swiecy a tu znowu awaria. Otóz przy rozruchu tylko na zimnym silniku (zapala sie kontrolka, spirala os swiec) odpala jakby na 2-3 cylindry, rzuca silnikim i nierowno pracuje, problem ustepuje po okolo 1 minucie. Calkowicie nie wystepuje na rozgrzanym silniku.

 

Problem wystapil gdy urwalismy swiece, myslalem ze po wymianie ustapi, ale tak sie nie stalo, postanowilem sprwdzic kable zasilajace swiece, ale na wszystkich w momencie przekrecenia kluczyka na zimnym silniku pojawia sie 12 V po kilku sekundach spada nap. do 0,3 V a wiec raczek kable sa OK.

 

Co wiec moze byc przyczyna nieruwnej pracy silnika. Moze za plytko sa wkrecone swiece??? Albo poduszki pod silnikiem sa wykonczone.

 

Silnik X20DTL

 

[Gość Anonymous]

no to dokrec lepiej te swieczki ale wg mnie to nie to.....skoro chodzi dobrze na ciepluym to jest ok zreszta jakby bylyu zle wkrecone to juz by dawno wylecialy w kosmos bo tam jest spore cisnienie:) mozliwe ze swiece sa juz stare i nie grzeja wszystkie ..kiedy wymieniales spiralki? jak nigdzie nie kreciles wie3cej przy silniku to ja prponuje swiece do wymiany:)

 

[Gość Anonymous]

Problem w tym ze swiece sa nowe 4szt. NGK

 

A moze problem dotyczy jakosci paliwa. Ostatni byl tankowany na BP w okolicach Warszawy. Zazwyczaj leje paliwo na Shellu w mojej miejscowosci. Juto wiec zatankuje i zobaczymy jak bedzie palic. Dodam ze filtry plyny i oleje wymieniane jakies 3 miesiace temu

 

[Gość Anonymous]

to moze i paliwoko sparwdzaj

 

[Gość Anonymous]

Witam. Mam kolejny problem z autkiem. Dopiero co uporalem sie z wymiana zerwanej swiecy a tu znowu awaria. Otóz przy rozruchu tylko na zimnym silniku (zapala sie kontrolka, spirala os swiec) odpala jakby na 2-3 cylindry, rzuca silnikim i nierowno pracuje, problem ustepuje po okolo 1 minucie. Calkowicie nie wystepuje na rozgrzanym silniku.

Witam.

Wczoraj wymieniłem świece żarowe w 2.0DTH na NGK i mam podobny problem do kolegi, czyli po odpaleniu silnika (zimny) pracuje nierówno, kopci na biało, do momentu aż się nagrzeje. później wszystko wraca do normy i pracuje jak należy. Problem z kopceniem znika.

 

Nie wiem gdzie tkwi problem, bo oprócz wymiany tych nieszczęsnych świec nic innego nie było ruszane a przed wymianą czy był zimny czy ciepły to silnik pracował równo.

 

Proszę o wypowiedzenie się na ten temat znawców tematu.

 

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

2.0DTH, Kolega rtafil w samo sedno mam ten sam problem. Po wymianie swiec autko pracuje nierowno i tez mi sie wydaje ze kopci na bilo, po nagrzeniu silnika objawy mijaja. Narazie nie wiem jak rozwiazac ten klopot. Moze to paliwo kieopskiej jakosci na tych mrozach powoduje takie zachowanie. zetankuje na Shellu V-Power + jakis dodatek i zobaczymy. Przewody do swiec sprawdzalem i sa OK. Ewentualnei moze przy wkrecaniu alegla uszkodzeni jakas swieca ale to malo prawdopodobne.

 

[Gość Anonymous]

jakas dziwna sytuacja czlowiekk zmienia na nowe a tu jeszce gorzej:) troche temp sie ostatnio obnizyla wiec moze na to warto zwrocic uwage:) a co do paliwa tez moze byc przyczyna...moze na stacji wlali wam troche paliwa z dodatkiem wody i para leci:)

 

[Gość Anonymous]

Raczej żaden z tych czynników nie ma wpływu na zachowanie się silnika po wymianie świec.

Na starych przy temperaturze poniżej zera zapalało mi autko bez problemów a dzisiaj rano przy temp +0,5 musiałem się nieźle gimnastykować żeby zapalił.

Mało prawdopodobne, że to wina paliwa, więc dzisiaj z wieczorka biorę się za odkręcanie świec, bo jedyne co mi przychodzi do głowy to to że może za słabo są wkręcone i nie znalazły nie w tym miejscu co trzeba.

Dzisiaj jeszcze będę miał informacje na ten temat od mechaników więc jak coś wymyśle to napewno napiszę.

 

[Gość Anonymous]

dziwne jak moga byc za slabo wkrecone skoro byl opor to byly dokrecone..chyba dobrze je wkreciles ..mimo ze sa nowe moze faktycznie trafila sie jaks moze lipa i nie grzeja tak jak trzeba..tylko zastanawiam sie jak sprawdzic temp grzania takich swieczek nigdy tego nie robilem nowki to poiwnny dobrze cykac:)

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie.

Wczoraj wykręciłem wszystkie świece i okazało się, że miałem rację co do ich dokręcenia. Ponieważ nie posiadam klucza z siłą docisku to troszkę baliśmy sie o gwint i trzy z czterech sztuk nie zostały wkręcone do oporu. hmm. strach było mocniej wkręcać ponieważ stawiały dosyć duży opór pod koniec więc stwierdziliśmy, że tak musi pozostać - co było oczywiście straszną pomyłką.

 

Po ponownym zamontowaniu i odpaleniu silnika wydawać by się mogło, że wszystko już jest w porządku ale wolałem sprawdzić go po nocy jak będzie zimny.

 

Dzisiaj rano zapalił bez żadnego problemu przy temp. 0 stopni (kontrolka od żarzenia zapaliła sie na około 2-3 sek a silnik odpalił ładnie jak za starych dobrych czasów).

 

Na marginesie dodam że te niedokręcone świece były nieźle okopcone aż do samego gwintu, z czego wnioskuje że ciśnienie w komorze spalania było trochę inne i stąd to nierówne spalanie - ale mogę się mylić a to tylko takie moje dewiacje

 

Pozdrawiam