rozładowujący się akumulator

[Gość cyberjasiu]

Witam , jestem nowym użytkownikiem tego forum więc proszę o wyrozumiałość jeśli coś źle zrobię

Mam następujący problem od jakiegoś tygodnia zaobserwowałem , że po dwóch dniach akumulator jest pusty(centralny zero reakcji i brak oświetlenia w aucie ) sprawdziłem podstawowe elementy takie jak ładowanie i jest na poziomie 14.23V sprawdziłem również pobór prądu na postoju i tu okazało się , że autko łyka około 2A jako , że nie jestem elektrykiem nie wiele mi to mówi , natomiast podobno to sporo, odpiąłem radio i alarm i bez zmian minimalny spadek , sprawdziłem nawet czy lampka w bagażniku gaśnie po zamknięciu i też jest ok . Czytałem gdzieś by mierzyć napięcie wyciągają bezpieczniki jeden po drugim i sprawdzać tak więc zrobiłem , zacząłem od tych głównych w komorze silnika i natrafiłem , że po wyciągnięciu jednego z nich pobór prądu nagle zaczął wynosić 0,02A , problem że nigdzie nie mogę znaleźć opisu za co ten bezpiecznik odpowiada , dorzucam fotkę i proszę o pomoc ewentualnie jakieś sugestie co może powodować taki zwarcie.

 

[Gość popencjusz]

a jak go wyjmiesz i przekręcasz zapłon to czego Ci brakuje? Auto zapala? Też nie mogę znaleźć opisu do pierwszego bezpiecznika. Skoro jest taki duży musi obsługiwać prądożerny zestaw (np. wentylatory, jakieś ogrzewanie). Wyjmij bezpiecznik odpal na chwilę auto z zapalonymi światłami. Zgaś a następnie zczytaj błędy. Może się coś pojawi.

 

[Gość Kacper]

Witam.

Ten bezpiecznik zaznaczyłem na schemacie - jest pomiędzy akumulatorem a stacyjką.

Więc kostka stacyjki robi zwarcie lub nie rozłącza jakiegoś obwodu.

Chyba ze jest jakieś zwarcie na kablu pomiędzy bezpiecznikiem a kostką.

 

 

 

[Gość cyberjasiu]

dzięki bardzo za pomoc spróbuje odpalić auto bez tego bezpiecznika o ile się da napiszę czy dało radę

 

[Gość popencjusz]

Możesz w pierwszej kolejności sprawdzić obwód który wskazał Ci Kacper.

 

[Gość cyberjasiu]

tak jak piałem nie jestem elektrykiem i nie za bardzo wiem co i jak się mierzy , teściu mi pokazał tylko jak zmierzyć czy autko nie robi jakiegoś zwarcia , wiem że i tak nie obędzie się bez elektryka a chcę mniej więcej wiedzieć co się popsuło i ile będzie kosztować bo ostatnio mocno nadszarpnąłem budżet domowy na wydech +nowy akumulator bo tamtego to już nie mogłem naładować prostownikiem

 

[Gość cyberjasiu]

podłączyłem akumulator i odpaliłem auto potem zgasiłem i z czytałem błędy - brak błędów , następnie wyjąłem ten bezpiecznik i odpaliłem auto z tego co zauważyłem to po wyjęciu nie było oświetlenia w aucie , elektryczne szyby nie działały oraz wyświetlacz , natomiast dmuchawa, centralny, kierunkowskazy wszystko ok. Dodam , że całe oświetlenie było sprawne żarówki świeciły i ściemniacz też działał, próbowałem sprawdzić błędy ale też nie było żadnych . Moje pytanie jest następujące czy powinienem sprawdzać nadal prąd wyciągają te małe bezpieczniki by zawęzić usterkę czy może od razu podjechać do fachowca , by podłubał przy tym .

 

[Gość popencjusz]

jeśli masz czas i miernik to czemu nie próbować. Twój miernik mierzy prąd do ok 10A (pokazywał na głównym 2A) więc możesz po kolei wpinać się z sondami w miejsce poszczególnych bezpieczników.

 

[Gość Kacper]

Dla mnie dziwne że po wyjęciu bezpiecznika udało się odpalić auto.

Dobierz się do stacyjki i wypnij kostkę i sprawdź czy jest nadal pobór prądu.

Upewnisz się też że ten bezpiecznik zasila stacyjkę tak jak na schemacie.

 

 

ps Asterka tak jak w profilu ?

 

[Gość popencjusz]

może właśnie na tym polega problem. Obwód np przez brak odpowiedniego styku lub zwarcie zamyka się przez inny bezpiecznik.