Gość arturro-55 Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 (edytowane) Z góry przepraszam za brak zdjęć. No i stało się: szarpanie w czasie jazdy, falowanie obrotów na biegu jałowym, obroty 2,5-3 tys. albo na granicy zgaśnięcia silnika. Sterownik nie zapisał żadnych błędów , ale już to raz przerabiałem i wiedziałem kto jest winien - silniczek krokowy - za pierwszym razem pomogło czyszczenie teraz padł na amen. Najpierw musimy zdjąć dolot powietrza. Sam demontaż byłby nawet przyjemny gdyby nie dostęp do śrubek: dolna jeszcze pół biedy ale tą górną lokalizujemy na "macanego". Oczywiście potrzebne będą końcówki typu torx, w tym przypadku T20. Odległość pomiędzy podstawą wtryskiwacza a obudową wałka rozrządu to zaledwie 10-12 cm więc wkrętak musi być bardzo krótki, ja użyłem imbusa do poluzowania tych śrubek a wykręciłem je za pomocą wkrętaka z giętką przedłużką - uwaga nie pogubić śrubek. Najpierw wykręciłem dolną bo da się ją uchwycić palcami następnie górną i dopychając ją wkrętakiem wyjąłem silniczek także cały czas była w jego obudowie - i znowu uwaga nie zgubcie oringu który jest na silniczku. Silniczek. Cena 55zł, producenta nie podam bo pudełko zostało w sklepie na wzór - dopiero za trzecim razem udało się trafić na właściwy bo szukanie po nr części wybitym na tym uszkodzonym powodowało przekierowywanie na zamienniki, niby takie same ale: 1. Nasz ma gniazdo do podłączenia skierowane w dół, zamiennik w lewo i powoduje to że musimy naciągać przewód z wtyczką na maksa, co + wysoka temperatura niczego dobrego nie wróży. 2. Otwory w kołnierzach tych silniczków mają różną średnicę ale śrubki są jednakowe i tak niestety nie mogłem ich wkręcić - wyglądało to tak jakby otwory były troszkę przesunięte albo sam kołnierz był nieznaczne większy i blokował się na obudowie wtrysku. Na 1 pkt można zaradzić - odpiąć opaskę trzymającą przewód na mechanizmie do którego przypięta jest linka gazu i zyskamy kilka cm przewodu. Na 2 . Montaż jak zwykle w kolejności odwrotnej, należy tylko pamiętać aby założyć oring na silniczek i nie zgubić go podczas umieszczania silniczka w gnieździe no i o podpięciu wtyczki. Odpalamy auto - nie panikować - obroty trochę pofalują w granicy 1,2 tys potem wzrosną do 2 tys i tak będą stać do momentu aż nagrzeje się silnik i włączy się wentylator. Po włączeniu wentylatora obroty same spadną do właściwej wartości. W tym czasie nie ruszamy pedału gazu. Edytowane 6 Czerwca 2013 przez arturro-55   Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/62197-wymiana-silniczka-krokowego-silnik-x16szr-astra-g/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi