Wymiana oleju, filtra, skrzynia automat, Sintra

[Gość mirekhood]

Handlujemy Ravenolem, mało popularny w Polsce, znany w Niemczech. Jakościowo powyżej Mobila bym go umieścił. Mają naprawdę dużo rodzajów przekładniówek o praktycznie wszystkich specyfikacjach. Można lać śmiało.

 

[Gość Kacper]

 

 

Moja na Dextronie też śmiga

Też mam DextronVI wlany - zero problemów.

 

[Gość marcelo]

No nareszcie olej kupiony - Dextron III od Castrola

Niestety w mojej okolicy jest tylko jeden warsztat który zmieni mi olej i jest on bardzo nie polecany a do najbliższego innego mam około 50km postanowiłem zmienić olej samemu. Zasada niby jest prosta: spuszczamy stary olej, nowy wlewamy przez miarkę poziomu oleju do stanu z przed spuszczenia i gotowe, pamiętając oczywiście żeby cały zabieg robić na zimnej skrzyni - tak mi mówiono w warsztatach do których dzwoniłem...

I teraz wisienka na trocie - mamy w sinterkach korek spustowy oleju ze skrzyni czy trzeba odkręcać miskę czy jakąś pokrywę?

Przyznam się bez bicia, że pod autem jeszcze nie byłem.

 

[Gość Kacper]

Coś chyba jest takiego. zobacz poz.5 na rysunku http://ecat.autodevel.com/opel/catalog/part/1/35/321/373/3663,3676/

Zrób fotkę z lokalizacją korka jak będziesz zmieniał.

 

[Gość marcelo]

Tak jest, nr 5 to korek spustowy oleju przekładni hydrokinetycznej.

Zdjęcie zrobię telefonem więc nie marudzić na jakość.

 

[Gość marcelo]

Olej zmieniony - niestety zdjęcia nie ma za co przepraszam - nie spuszczałem oleju samemu, tak więc po kolei co robimy żeby zmienić olej.

Zaczynamy od przejechania około 10km żeby olej troszkę się zagrzał w celu ułatwionego spuszczania.

Wjeżdżamy na kanał - posiłkując się linkiem Kacpra odnajdujemy korek spustowy i odkręcamy go, następnie zostawiamy auto na dobre 10-20min żeby cały olej zleciał - powinno zlecieć koło 3.5L.

Zakręcamy korek spustowy i bierzemy się za wlewanie oleju - potrzebne nam będzie około 3-3.5L (DextronIII np. od Castroal)

Wyjmujemy bagnet, wycieramy, odkładamy na bok i wlewamy przez lejek 3L oleju.

Teraz to co najważniejsze - odpalamy silnik i wrzucamy po kolei wszystkie biegi czekając na "wejście biegu", wkładamy bagnet na swoje miejsce i na pracującym silniku sprawdzamy poziom oleju w skrzyni - oleju powinno być na tyle, żeby doszła na kreskę 20 stopni, jeżeli nie ma stanu to jeszcze dolewamy - jak się nam troszkę więcej wleje to nie przeszkadza - byle nie za dużo, wtedy trzeba odessać nadmiar.

Po wymianie powinno zrobić się adaptację skrzyni - szukamy "kawałek równej drogi", odpalamy auto, wrzucamy D i jedziemy parę metrów nie przekraczając 10km/h, zatrzymujemy się i wrzucamy N - powtarzamy czynność 10 razy - skrzynia uczy się pracować na świerzym oleju.

I to chyba na tyle.

 

PS. Po przejechaniu około 30-50 km olej powinien być dobrze rozgrzany do temperatury roboczej, należy sprawdzić czy jest na poziomie kreski 80 stopni.