Kadett 1.7 diesel , uciążliwy problem z wolnymi obrotami.

[Gość Anonymous]

Witam, mam upierdliwy problem w swoim niedawno kupionym Kadeciku 1.7 diesel. A mianowicie zaraz po odpaleniu zimnego silnika są paskudnie niskie obroty, tak że trzęsie calym samochodem a siedząc w środku mam wrażenie jak by wszystko miało sie zaraz rozpaśc.. Radze sobie z tym trzymając nogę na gazie przez jakies pierwsze 15min jazdy..

Jestem mechanikiem lecz niestety nie od diesli... Moje pytanko do Was, czy te modele kadetta miały coś na zasadzie ssania w pompie paliwowej? Dżwignia mechaniczna? Może jakiś elektrozawór, który by zwiekszal ilośc mieszanki wtryskiwanej? Auto jak sie rozgrzeje chodzi okej, lecz i tak praca jego nie podoba mi sie bo czasem zdarzy mu sie nawet na rozgrzanym silniku że wolne obroty nagle spadną i całym autem znów trzęsie jak cholera..

ROzglądałem sie w okolicy pompy wtryskowej ale nie dopatrzylem sie tam zadnej mozliwosci zamocowania "ssania".

Pozdrawiam i czekam na pomocne odpowiedzi :-)

 

[Gość tomekiewa]

w wolnossących nie było ssania dopiero w doładowanych zastosowali "ssanie"

w dieslu nie ma czegos takiego jak w benzynie ssania tu znienia sie kąt wtrysku na pompie i jest to albo regulowane recznie albo automatysznie

możliwe że siada ci pompa wtryskowa bo jak miałem kadetta z wolniakiem to w zimie jak był zimny tez musiałem mu dodac lekko gazu ale jak sie zagrzał to buło ok obroty koło850-900

 

[Gość Anonymous]

Witaj i dzięki za odpowiedż, orientujesz sie może czy to kwestia regulacji? W ogole przez pierwsze kilka minut pracy dosc mocno kopci z wydechu, niby ludzie mówia ze diesel tak ma, ale nie wydaje mi sie ze to norma.. Kurde przydalo by sie oprzyrządowanie do samodzielnej regulacji pompy

 

[Gość tomekiewa]

jak kopci to sprawdź cisnienie na cylindrach oraz wtryski nie radzę domowym sposobem grzebać przy pompie zbyt delikatna sprawa. sprawdz rownież swiece żarowe bo jak ktoraś będzie spalona to też będzie kopcił.

są specjalne przyrządy do regulacji ale drogie

 

[Gość Anonymous]

Świeczki własnie zmienilem kilka dni temu, wcześniej jedna nie grzała. Kopci w zasadzie tylko po zapaleniu jak jest zimny, a jak sie rozgrzeje to już nie. No nic, pozostanie mi w końcu udac sie do tego, który w takich sprawach grzebie i niech birze manomentry i zadziała;) Przyszło mi na mysl ze tak rzuca autem jak zejdzie na te bardzo wolne obroty bo moze poduszki pod silnikiem i skrzynia mam do wymiany.. Fakt zajrzalem na kanale to miekknie są bardzo, może to ich wina. Pozdrawiam

 

[Gość brzoza]

tu znienia sie kąt wtrysku na pompie i jest to albo regulowane recznie albo automatysznie

To prawda ja mam diesla już kilkanaście lat i wolnossący ma linkę ,w kabinie którą się wyciąga przed uruchomieniem ,Lub najczęściej taki termostat że tak nazwę na głowicy lub kolektorze połączonym cięgnem z pompą wtryskową i sam się wyłącza w miarę temperatury. Po ostygnięciu kurczy sie i zaciąga automatycznie cięgno na pompie i jest gotowy do ponownego uruchomienia już z ustawionym kontem. Musisz to sprawdzi na pompie jest linka tylko nie ta od gazu , a obok pompy z boku cięgno do tego najczęściej ustawione pionowo około 15cm do tego baniaczka .Sprawdź bo może jest uszkodzone ,Co do narywania to normalne jeżeli ma za małe obroty to tu wymiana poduszek nic nie da :roll:A co do silnikow wolnossących to mam przejechane ponad 200tyś Fiatem Tipo i 0 problemów typu Egr, elektrozawory ,podciśnienie, turbo Itp. bo po prostu tego niema zapala i chodzi aż mu braknie paliwa z uszkodzonym alternatorem rozrusznikiem Moja astra może tylko stac przy nim i chwalic się tylko elektroniką

 

[Gość Anonymous]

Witaj

 

Tak sie sklada ze w swoim austrolocie, mam identyczny silnik jak Ty. Wolne obroty zimnego/cieplego silnika istotnie sa sterowane automatycznie. Od vacum pompy idzie wezyk podcisnienia do zaworu termicznego w obudowie termostatu, dalej idzie on do malego urzadzenia z linka (nazwijmy dalej pompka), ktore reguluje kat zimnego/cieplego silnika. Teraz tak: gdy nagrzewa sie silnik, zawor w obudowie otwiera sie, podcisnienie zostaje podane, linka w pompce cofa sie i kat zostaje przestawiony na "cieple" obroty. U mnie zawor nie dzialal w zwiazku z czym silnik jakby caly czas chodzil na zimnych obrotach. U Ciebie jest chyba odwrotnie. Sprawdz jednak na wszelki wypadek dzialanie tej pompki na cieplym silniku.Po prostu jak silnik zlapie temperature odlacz od tego czujnika co jest w obudowie termostatu z jednego z kroccow wezyk. Obroty powinny skoczyc do gory.

Jezeli to jest ok to hmm... skontroluj u mechanika nastawy biegu jalowego na pompie wtryskowej. Moze sa za niskie?

Ja naprawilem "ssanie" u siebie w lecie. Gdzies mam foto, jesli masz pytania pisz to pomoge chetnie.

 

[ Dodano: Pon Lis 26, 2007 23:14 ]

aha.. kiedys zalozylem post zwiazany z podobna tematyka. Jest tam zdjecie zaworu, o ktorym pisalem gdyby cos pomoglo to prosze: http://forum.opel24.com/czujnik-termiczny-podcisnienia-vt9051.htm

 

[Gość idek1]

Witaj, jestem tu od nie dawna i mam problem właśnie z regulacją wolnych obrotów w astrze 1,7D 93 /57km/ silnik oplowski. Po zmianie zerwanego paska rozrządu mechanik ustawił wolne obr. na ok. 780 i z tego powodu nie miałem wspomagania hamulców. Kiedy zdjąłem wężyk podciśnienia z pompy vacu obroty podskoczyły i przez jakiś czas było wspomaganie. Bo mechanik ten wężyk podpiął bezpośrednio do siłowniczka na pompie wtryskowej. Zmieniłem podłączenie rurek podciśnienia na właściwy ale nadal nie mogę uregulować wolnych obrotów. Nie wiem jak działa zawór termiczny na termostacie, bo kiedy dmucham w rurkę zdjętą z pompy podciśnienia to czy silnik jest zimny czy gorący przedmuch jest łatwy. Pozdrawiam