Problem z odpalaniem na zimnym silniku i wolnymi obrotami

[Gość czuwi]

W kupionej przeze mnie kilka dni temu Astrze F zauważyłem pewne problemy - auto ciężko odpala jak silnik jest zimny(np. po nocy, kilku godzinach stania), kolejne odpalenia w niezbyt długim czasie są bezproblemowe - silnik zaskakuje "od kopa". Po za tym zauważyłem, że silnik traci obroty np. kiedy zatrzymuje się na skrzyżowaniu i wciskam sprzęgło lub wrzucam luz - obroty spadają na około 500obr/min, czasem po chwili wracają w okolicę 900-1000obr/min, czasem pozostają na niższym poziomie aż do ruszenia.

W związku z tym mam pytanie - czy są to objawy zabrudzonego/uszkodzonego silniczka krokowego? Jeżeli nie to co ewentualnie innego może być przyczyną takich objawów, co z tym zrobić zrobić, jak to sprawdzić?

Moje auto to Astra F rocznik 1994, silnik benzyna 1.4 60KM.

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

 

[Gość Kacper]

To może być taka pierdółka jak świece.

Złap za kable na pracującym silniku (pod warunkiem że nie masz rozrusznika zaszytego) jeśli dostaniesz "kopa" to kable też wymień.

 

[Gość czuwi]

Kable nie robią "dyskoteki" pod maską, więc raczej są ok, jedna świeca delikatnie zaolejona i inna jak pozostałe(wymieniłem na używaną ale taką samą żeby wszystkie były jednakowe), ustawione tak samo przerwy na wszystkich, ale problem nie ustąpił. Co jeszcze mogę sprawdzić?

 

[Gość Kacper]

Zajedź do jakiegoś warsztatu i zmierz ciśnienie w cylindrach. Jeśli będzie prawidłowe to wtedy trzeba będzie szukać w osprzęcie.