Astra J (IV) problem z blokującymi się hamulcami kół tylnych

[Gość grzes08]

Witam

Astrę J 1.4 turbo 120 KM kupiłem w 2012 roku listopad .. w czerwcu tego podczas jazdy autostradą do Krakowa usłyszałem dziwny stukot z tyłu auta, zwolniłem nieco ale stukot nie ustepował, zatrzymałem się i stwierdziłem nieco cieplejszą felgę koła tylnego; kontynuowałem jazdę i dojechałem do Krakowa, i tam udałem się do jednego z serwisów z prosbe o interwencję. Stwierdzono zablokowanie się klocka hamulcowego w jarzmie hamulca, klocek wymieniono i wyczyszczono hamulce. Wszystko wróciło do normy.

Jednak wielkie było moje zdziwienie wczoraj .. kiedy to oddając samochód na przegląd z wymianą oleju do ASO powiedziano mi, że mam zapłacic dodatkowo 160 PLN za czyszczenie tylnych hamulców, bo nieco blokuja tarcze i koła nie obracają się jak powinny. Po trzech miesiacach codziennego użytkowania auta?? Po wymianie klocków na nowe?? Po przejechaniu 12000 km?? Coś chyba jest nie tak ..

Czy ktoś z Was miał podobny przypadek?? Podobne doświadczenia?? Co robiliście, i co zrobiło ASO?? Podziecie się informacjami

 

[GrzECHO]

Auto na gwarancji? Niech robią tak żeby było dobrze, w końcu gwara od czegoś jest.

 

Powinni mieć info z poprzedniej usterki 3 miesiące temu. Zażądaj wymiany gwarancyjnej obu jarzm, sprawne hamulce mają bezpośredni wpływ na Twoje życie.

 

[marcov]

Problem z hamulcami w AJ jest znany, w szczegolnosci hamulce tylnej osi. Podejrzewam, ze poprzednie czyszczenie bylo wykonane nie do konca prawidlowo (wnioskuje po tym, ze problem nadal wystepuje). Bezplatnie moze zrobic to tylko serwis, w ktorym dokonano poprzedniego czyszczenia i wymiany- to oni udzielili na ta naprawe/ usluge gwarancji. Taka usterka o ktorej mowa nie podlega gwarancji producenta gdyz jest to sprawa eksploatacyjna.

 

[Gość grzes08]

Marcov niestety mam odmienne zdanie .. jeżdżąc samochodami sporo czasu .. do tej pory nie wiedziałem co to są hamulce z tyłu poza wymianą klocków i tarcz. Marki naprawdę różne .. zaczynając kancioka .. po starsze ople.

A teraz .. 12 tyś zużyty klocek, czyszczenie, wymiana i kolejne 12 tyś i znów problem. Dlatego uważam, że nie jest to problem nieprawidłowego czyszczenia, bo na początku były czyściutkie (nowe). Poza tym wg. mnie jezeli serwis znajdzie problem w aucie gwarancyjnym to powinien go opisać, zdiagnozować, wyczyścic i powiadomić Klienta, aby na to uważał .. a dodatkowo wpisał do systemu gwarancyjnego, że taki przypadek kolejny już miał miejsce .. wtedy .. ktoś, kto zawiadamia tym systemem .. jak bedzie musiał zapłacić za kolejne czyszczenie zacznie się zastanawiać .. co się dziej .. i sprawa może zostanie poprawiona, sprawdzona, a Klient bedzie zadowolony.

Inaczej marka zginie ...

 

Poprzednia usługa była zrobiona na gwarancji .. wraz z wymianą klocków .. nie widze powodu, aby teraz miało być inaczej

Edytowane 2 Października 2013 przez grzes08

 

[marcov]

Ja nie napisalem, jak uwazam prywatnie- tylko jak to jest niestety w rzeczywistosci. Osobiscie rowniez uwazam, ze to slaby punkt ukladu hamulcowego w Insigni i AJ. Jest skuteczny i tego nie mozna mu zarzucic...ale wymaga dodatkowego serwisowania- a nie powinien bo inne modele daja sobie rade bez tego...

 

Poprzedni serwis rozliczyl naprawe na gwarancji. Ale rozliczona byla wymiana tarcz i klockow. Czyszczenie ukladu nie podlega naprawie gwarancyjnej i GM nie zwroci tego kosztu ASO- wiec teraz ASO musi to zrobic w gratisie.

 

W dalszym ciagu uwazam, ze poprzednie czyszczenie nie zostalo wykonane w prawidlowy sposob. Wyczyszczenie samych blaszek nie zalatwia problemu, trzeba dokladnie wyczyscic powierzchnie pod nimi- a to wymaga sporo czasu ktorego dzis brak bo kazdy serwis leci na ilosc....

 

[Gość grzes08]

Dalej uważam, że serwisy za mało naciskają na Opel Polska .. takie rzeczy musza byc zgłaszane, producent musi sie o tym dowiedzieć, inaczej nic nie poprawi ..

tak jak pisałeś .. inne modele tego nie maja i nie magają żadnego serwisowania .. dla mnie to bubel konstrukcyjny .. serwis (czyt. Opel) powinien te czynnosci wykonywac w ramach gwarancji. To nie jest sprawa eksploatacyjna .. sprawa eksploatacyjną byłoby zuzycie klocków, a nie nieprawidłowe działanie hamulców w wyniku zabrudzenia.

Co do wykonywanych prac nie bedę się wypowiadał bo tego nie widziałem ... ale tak jak pisałem od nowości nie przejechał więcej ..