Gość pppemo Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Witajcie, Zauważyłem ostatnio w Astrolocie (A-H Z14XEP) kilka niepokojących raczej objawów, które nie potrafią mi się jednoznacznie skleić w całość. 1. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem, to ubytki płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Ubywa go dużo. Po ostatnim miesiącu uzupełniłem aż litr. 2. Na ściankach zbiorniczka znajduje się taki brązowawy osad (jak na fotce). Spróbowałem to "maznąć" patyczkiem higienicznym, i to nie jest tłuste. To trochę tak jakby kurz, małe drobinki, które po dotknięciu "dryfują" sobie po wodzie. No i to się klei niby w uszczelkę pod głowicą, ale: - pod korkiem nic nie ma (masła, majonezu, kawy, innych pseudo-spożywczych substancji :-) - płyn jest jednolity i klarowny - przewód wychodzący ze zbiorniczka miękki - brak jakiegokolwiek dymienia z wydechu - żadnych plam pod samochodem - brak widocznych wycieków pod maską - silnik na luzie pracuje jak w zegarku - równiutko! Tutaj też zagwozdka, bo: Chciałem sprawdzić czy nie przybyło oleju, ale ponieważ po ostatniej wymianie rozrządu panowie z Opla nalali go pod MAX, a na bagnecie cieżko było ocenić, czy coś wystaje nad max czy jest po prostu trochę olejem umazany, więc podjechałem do Norauto, żeby mi wyssali trochę oleju, tak żebym miał między MIN i MAX i wtedy mógłbym obserwować czy przybywa. Auto stało może 10 min na parkingu przed rozpoczęciem operacji, natomiast facet powiedział mi, że nie będzie nic odsysał, bo jego zdaniem oleju to jest za mało. I faktycznie jak wyciągnął bagnet, to był umoczony tak to 1/3 poziomu. A dzisiaj rano po całej nocy wyciągnąłem, i elegancko umoczony pod MAX Z innych objawów towarzyszących, które być może łączą się z tym, co opisałem: - w ubiegłym tygodniu wymieniałem też obie sondy lambda. Mechanik po wymianie stwierdził, że sondy narzucają jakieś strasznie odjechane korekcje paliwa, i zdiagnozował, że jest problem z masą na wiązce z kompa. Jak wziął masę z innego miejsca (nie wiem skąd) to działa wszystko elegancko. - ze 2-3 tygodnie temu "porozjeżdżały" mi się zakresy obrotów na poszczególnych biegach. Tzn. tak jak zawsze między prędkościami "granicznymi" czyli 40-60-80, na kolejnych biegach silnik pracował w zakresie 2-3 tys. obrotów, tak teraz: > na trójce przy 40kmph jest 2200 > czwórka od 60 do 60 kmph chodzi tak 2300-2700 > a piątka przy 80 to jest już tak śmiało z 2500 obrotów. Fakt faktem, że nim wziąłem się za wymianę sond, to tak z miesiąc-półtorej jeździłem z błędem. Nie na długie trasy, ale jeździłem. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Doświadczenia? Uwagi? Z góry wielkie dzięki za pomoc!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/64174-ubywa-p%C5%82ynu-ze-zbiorniczka-ch%C5%82odnicy-i-inne-objawy/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość david2291 Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Kolego w przyrodzie nic nie ginie.Gdzieś ta woda musi uciekać.Podjedź gdzieś na test zawartości tlenku węgla w płynie hłodniczym i wszystko będzie jasne   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/64174-ubywa-p%C5%82ynu-ze-zbiorniczka-ch%C5%82odnicy-i-inne-objawy/#findComment-503707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.