Zaparowane tylne lampy

[wrzesinski1]

Witajcie,

 

Swoją astrę H kupiłem prawie dwa miesiące temu, od jakigoś czasu w lewej lampie zauważyłem parę wodną, nie miałem się czasu rozeznać tematu a teraz po prawej stronie także widzę wodę.

Jaka może być przyczyna z zewnątrz widać że lampy nie są pęknięte uszczelki także są dobre. Skąd wilgoć ?.

Jak się pozbyć, odkręcić całą lampę wykręcić żarówki wysuszyć całość i zamontować ponownie ?.

Dziękuję za radę.

 

 

[Gość vitoldo]

Z lampami mam ten sam probklem. Jedna ma lekkie pęknięcie (1,5 cm) więc spróbowałem podkleić je klejem typu kropelka. Jak wiadomo te kleje mają silne właściwości penetrujące szczeliny i są przezroczyste. Oprócz tego pojechałem silikonem na całym obwodzie, tam gdzie jest klejenie zewnętrznego korpusu lampy z wewnętrznym. Z zewnątrz tego nie widać. Według mnie powinno było się poprawić ale niestety brak jest efektu, lampy dalej parują po każdym myciu.

Dałem spokój. Może je wymienię.

 

[Gość popencjusz]

Parowanie lamp to normalna sprawa. Zmiana wilgotności powietrza + zmiana temperatury i gotowe. Przednie lampy są bardziej odporne. Najlepiej zdemontować lampę, oczyścić uszczelnienia i gąbkę osłaniajacą otwory w lampie z błota , wziąć do domu i osuszyć. Przed montażem pozwolić lampie schłodzić się i montować. Przy obecnej temp. najlepiej robić to w pogodny dzień gdy jest niska wilgotność powietrza by na nowo nie uwięzić wilgoci.

 

[Gość vitoldo]

Szkoda, że GM tak to rozwiązał. Albo należało je zrobić jako całkowicie szczelne, albo jako częściowo otwarte od tyłu aby się łatwo wentylowały. A tu jest ani tak ani tak. Ja oprócz tylnych lamp mam probvlem z bocznym kierunkowskazem. Non stop jest zaparowany :-/

W starej Megane nie znałem zjawiska parujących lamp, chociaż oczywiście tych aut nie da się porównać

 

[Gość popencjusz]

tylna lamp jest jako "otwarta" lecz pobiera powietrze z kabiny. Jak zbiera się w środku dużo pary to wyjdzie ona w lampie. A co do kierunkowskazu to słąbe uszczelnienia. Trzeba rozebrać i wyczyścić.

 

[Gość]

cytat z instrukcji Asterixa H:

"Zaparowanie kloszy lamp
Przy złej, wilgotnej pogodzie i niskiej
temperaturze zewnętrznej
powierzchnie wewnętrzne kloszy
lamp i reflektorów mogą na krótko
ulec zaparowaniu. Zaparowanie takie
szybko ustępuje samoistnie, można
to jednak przyspieszyć, włączając
reflektory."

 

Też na początku się przestraszyłem, ale to mija:)

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Tak jest. Producent dopuszcza pewien stopień zaparowania, jeżeli znika ono po pewnym czasie. Reagować należy, jeżeli pojawiają się krople wody, które nie znikają.

Generalnie wielu producentów ma taki zapis w instrukcji. Z takim zjawiskiem zetknąłem się również w Toyocie Tam parowały przednie reflektory w Avensisie

 

[wrzesinski1]

Dziękuję za odpowiedzi, będę obserwował lampy

 

[Gość Daro83]

mi parowala jedna tylna i gdy ja wyjalem okazalo sie ze jest w niej woda, oczywiscie wylalem, wysuszylem, ale po jakims czasie to samo, wiec znów wyjalem, i okazalo sie ze ta uszczelka co jest na lampie przyklejona co łaczy lampe z karoseria była podwinieta i gdy padał deszcz, czy myłem samochód dostawała sie woda i parwały, oprócz tego od wilgoci zaśniedziały styki dwóch żarówek i nie działały jak należy. po poprawnym zamontowaniu lampy i mocnym dokreceniu problem nie wystepuje wogóle, a minely prawie dwa lata. proponuje to sprawdzic bo nie wydaje mi sie że to normalne żeby parowały