zagadka- skąd wzięła się woda na świecach?

[Gość koni2305]

Gdzie parkujesz bo może to nie była woda tylko jakieś zwierzątko które chciało sobie kable albo wygłuszenie poobgryzać się zlało.

 

[Gość skorpionek]

niemozliwe bo nawet gdyby mi nalalo na cewke to to nie ma prawa przesiaknac na swiece

 

[Gość popencjusz]

jeśli naleci niżej i spłynie po osłonie to później od nagrzanego silnika odparowywuje do góry i wtedy dostaje się pod osłony idalej do świec.

 

[Gość skorpionek]

jeśli naleci niżej i spłynie po osłonie to później od nagrzanego silnika odparowywuje do góry i wtedy dostaje się pod osłony idalej do świec.

dzięki za info

ciężki temat z tą moją wodą ale cóż pożyjemy zobaczymy jak narazie moje autko śmiga w najlepsze po odessaniu wody, jeśli będzie się to powtarzać to wtedy będę się zastanawiać z moim mechanikiem co z tym fantem. diagnostyka auta wyszła rewelacyjnie jak na to że od półtorej roku jeździ na regenerowanej turbinie i po wymianie uszczelki pod głowicą i pierścieni.

a powiedz mi Popencjusz masz też problemy z wyciekami oleju??? bo astra h to mój trzeci opelek z kolei (pierwszy astra f 1.4 benz, drugi vectra b 2.0 benz) i kurcze we wszystkich olej jakoś znikał a autka nie "kopciły" (z tego co się dowiedziałam to opelki lupią "papać" trochę oleju). teraz mam wymienioną parę dni temu uszczelkę pod klawiaturą, skubany olejek mi tam ciekł i zalewał świece, po pół roku od wymiany poprzedniej i chyba będę musiała poszukać tej plastikowej kopułki bo jak to mój mechanik powiedział wygląda jak "fale dunaju"

 

[Gość popencjusz]

to mój 4 opel i w każdym jest jakiś wyciek (pocenie). Jest jedno miejsce gdzie cieknie ale nie aż tyle by robić plamy na parkingu. Generalnie w każdym przypadku od wymiany do wymiany oleju (full syntetyk) nie dolewam :-) Tak na marginesie to wszystkie oglądane przeze mnie silniki innych marek też ciekną więc puki auto nie utacza krwi na drogę to nie ma się czym strasznie martwić.

Edytowane 16 Listopada 2013 przez popencjusz

 

[Gość skorpionek]

 

to mój 4 opel i w każdym jest jakiś wyciek (pocenie). Jest jedno miejsce gdzie cieknie ale nie aż tyle by robić plamy na parkingu. Generalnie w każdym przypadku od wymiany do wymiany oleju (full syntetyk) nie dolewam :-) Tak na marginesie to wszystkie oglądane przeze mnie silniki innych marek też ciekną więc puki auto nie utacza krwi na drogę to nie ma się czym strasznie martwić.

no ja dolewam tak 500-700ml na 10 tys km, ale spod klawiatury ciekło mi dosc konkretnie wiec moze teraz sie uspokoi, i jeszcze gdzies w okolicach turbiny mam jak to mowisz spocone olejem, ale fakt plam nie zostawiam na parkingu

 

 

a jeżdże na półsyntetyku-mobil

 

[Gość popencjusz]

małe wycieki można usunąć przy okazji jakiś napraw. Nie ma co wydawać kasy.