Gość huri_khan Opublikowano 3 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2007 Diagnosta byl rowniez zaskoczony ze firmy Delphi mogl byc walniety DELPHI to jeden z największych bubli na rynku ja w PUNCIE co roku wymieniałem te amorki bo lały. Jedne odsyłałem na gwarancję a drugie montowałem i tak przez 4 lata. Potem kupiłem SACHSA i przez 4 lata spokój.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-301283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2007 hmmmmm niezly chwyt marketingowy a jak nie uznja gwarancji to nici z kasy:(   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-301133 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arek Opublikowano 4 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2007 Diagnosta byl rowniez zaskoczony ze firmy Delphi mogl byc walniety DELPHI to jeden z największych bubli na rynku ja w PUNCIE co roku wymieniałem te amorki bo lały. Jedne odsyłałem na gwarancję a drugie montowałem i tak przez 4 lata. Potem kupiłem SACHSA i przez 4 lata spokój. bo DELPHI to w polsce dawne KROSNO juz kiedys bylo wiadomo ze te czesci to syf nie ma to jak MONROEE (cena wysoka ale ja na takich jeszdze i zlego slowa nie dam powiedziec) w maluszku zas z racji tego ze nei ma MONROOW to mam SACHSY i tez jest baja   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-301035 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Co by nie było to amorki Kayaba są lepsze od MONROE   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-299703 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Czesc Wedlug mnie: "Wiec podsumowujac z prawej strony od dolu jest amortyzator, metalowa podkladka guma zawieszenia, belka, guma, podkladka metalowa i nakretka nakretka. Z lewej strony jest amortyzator, guma, belka zawieszenia, guma, podkladka metalowa i nakretka" - wychodzi mi na to, ze w nowym amortyzatorze od dolu nie bylo podkladki metalowej. Założyles wiec od dolu gume, ale wychodzi na to ze ta guma nie ma sie na czym oprzec, wiec sparla sie bezposrednio na stalym elemencie amortyzatora (jego korpucie). Od gory zalozyles (juz na staly element nadwozia) druga gume podkladke i nakretke, ktora zakladam bez problemu zakreciles poniewaz dolna guma nie trzymala sie na ruchomej czesci amorka (brak dolnej blaszki). Wniosek wedlug mnie jest taki, albo zapomniales zalozyc dolna podlkadke, albo nie dali do kompletu, powinienes jednak zalozyc ze starego (przy demontazu na pewno bylu obydwie podkladki na obu amorkach). Amortyzator sam samoczynnie chce sie "wydluzyc" wiec mozliwe ze jak teraz otworzysz bagaznik to amortyzator wyprznie Ci gumowa zatyczke amorka. Wtedy gladka jak kolano czesc amorka zacznie ocierac o mocowanie karoseri i uszkodzi jego powierzchnie i moze nastapic wyciek z amortyzatora. Bardzo prosze napisz jak zakonczy sie reklamacjai czy kochany Delphi uwzgledni reklamacje. Pozdrawiam i mam rade dla wszystkich dla siebie rowniez przygladajmy sie jak wymieniamy jakas czesc jak byla montowana ta ktora demontujesz. Sam mialem rozne problemy na przyklad przy wymianie klockow hamulcowych.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-298004 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 Witam, Perypetie z amortyzatorami sie zakonczyly, wreszcie Po dwoch zestawach Delphi powiedzialem dosc i zalozylem Monrow (moze inaczej sie pisze ale nie pamietam) teraz jest ok. Delphi dopiero teraz (poniewaz byl okres swiateczny) dało odpowiedz w sprawie amortyzatorów. Reklamacja przyjeta i kase oddali. Oczywiscie rada dobra bardzo czesto wykorzystywana ale, zawsze jakies ale jest: u mnie z lewej strony (z tej z ktorej zlamal sie amortyzator) byla tylko jedna podkladka, natomiast z prawej strony byly dwie oba amortyzatory byly inaczej zamontowane. Podkladek w zestawie nie bylo wiec wszsytko dalem dokladnie tak jak zastalem. Pewnie ktos kiedys wymienial jeden amortyzator i zrobil po swojemu. A jak powinno byc to nie wiem po wymianie przez mechanika nie sprawdzalem. Z hamulcami tez mialem troszke przygody a dokladnei z zalozeniem sprezyn po przygodach z maluchem wydawalo mi sie ze mam za duzo czesci, ale drugie kolo pomoglo w zlozeniu. Chyba poprostu mam pecha, poniewaz wymienilem ostatnio swiece zarowe na nowe Boscha i co sie okazalo, jedna na 4 musi byc reklamowana poniewaz nie trzyma cisnienia. No ale coz zrobic. Do amortyzatorow to polecam sprawdzic ile zestawow jeszcze jest w sklepie i w jaki sposob sa przechowywane, w jednym ze sklepow powiedziano mi ze powinno sie je przechowywac w takiej pozycji jak pracuja a nie tak jak robi to wiekszosc na lezaco. Dobra rozpisalem sie Pozdrawiam wszystkich i bardzo dziekuje za wszelka pomoc i wszelkie rady.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/6498-astra-kombi-f-amortyzatory-ty%C5%82/page/2/#findComment-293264 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.