alarm zeswirował

[Gość sypek]

Witam wszystkich.Mam problem z alarmem.Zauwarzelem to niedawno bo go rzadko urzywam.U mnie jest tak jedno nacisniecie przycisku pilota zamyka auto centralnym drugie w ciągu 10 sekund wlącza ryglowanie i alarm.Obok przycisku swiatel awaryjnych jest mala dioda ktora zaczyna migac najpierw szybko bo sie uzbraja potem wolno alarm czuwa.Teraz po wlączeniu dioda miga szybko wolno na przemian,trwa to sporo dluzej a jak sie uzbroi po kilku sekundach zaczyna wyc. Tak jest zawsze nie wiem dokladnie od kiedy,wyciagalem niedawno skrzynke z bezpiecznikami aby zamontowac kostke swiatel skandynawskich mozw cos naruszylem,choc to malo prawdopodobne ,bo robilem to delikatnie i nic mi sie tam nie uszkodzilo.Reszta elektryki dziala poprawnie,bezpiecznika nie spalilo nigdy ani jednego,tylko ten wyjacy za kazdym wlaczeniem alarm.Czego to moze byc wina,gdzie w zafirz jest centralka?Moze to czujka wnetrza albo jakies zwarcie?Prosze o pomoc.aha alarm jest oryginalny byl od nowego oplowski, a w auci nie byla montowana zadna obca elektryka oprocz kostki swiatel skandynawskich.

 

[Gość GmsMetallica]

jak sie nie myle to bylu juz to na forum i mialo to zwiazek z aku. Slaby stary itp

 

[Gość sypek]

aku chyba odpada mam połrocznego boscha 55ah super ladowanie 14.3V i zeroproblemow zodpalaniem nawet po kilku dniach

 

[voodoo]

może spróbuj odłączyć aku na chwilę ,na forum było dużo dziwnych wariacji z elektryką i w 99% to pomagało nic innego nie przychodzi mi do glowy

 

[Gość jogi1982]

hmm objaw taki jak by alarm sie uzbrajal z otwartym czujnikiem cos gdzies nie styka albo styka luknij na cypki w dzrzwiach odkrec poczyśc to samo tylnia klapa i maska moze pomoże

 

[Gość sypek]

Odlaczylem lampke przy suficie z czujnikami ruchu jest identycznie wszystkie krancowki chyba w porzadku,bo zalaczaja swiatlo bez zadnych oporow lub przerywan,odlaczylem czujke maski to samo wyje a potrafi sie uzbrajac chyba z minute.Głupieje.