Obsady wtryskiwaczy

[Gość tombo77]

Witam. Pomóżcie. Zdiagnozowano u mnie w silniku (1.7 dth-isuzu) spaliny w układzie chłodzenia. Oddałem samochód do mech na wymianę uszczelki pod głowicą. Nadmienię że nie przybywało mi oleju ani nie ubywało płynu chłodzącego. Dostałem informację że panowie od sprawdzenia głowicy powiedzieli że na 99% to obsady gniazd wtryskiwaczy nie trzymają już. Zalecili wymianę ale nadmienili że jeśli gniazda będą skorodowane to nic już się nie da zrobić i głowica idzie do śmieci. Pytanie czy przez nieszczelność obsad mogą się dostawać spaliny do układu chłodzenia?

 

[Gość grzes08]

mogą .. niestety mogą.

Natomiast nie rozumiem jednego .. może mnie oswiecisz .. jezeli nie przybywało Ci oleju i nie miałeś problemu z płynem z układu chłodzenia .. to czego szukałeś i dlaczego auto dostało się w ręce mechanika??

 

[Gość tombo77]

Pękały mi przewody od układu chłodzenia bo dostające się do nich spaliny powodowały tak duże ciśnienie w układzie.

 

[Gość grzes08]

rozumiem .. ok .. ale nie chce mi sie wierzyć, że nie uciekała Ci woda przez zbiorniczek wyrównawczy?? a Może problemem był korek w zbiorniku, że tego cisnienia nie upuszczał??

 

[Gość tombo77]

Nie korek był ok, zmieniony był na nowy który się rozpadł po 4 miesiącach chyba ciśnienia nie wytrzymał :-) Więc wróciłem do starego oryginalnego . Na 100% nie uciekał mi płyn do silnika,natomiast strzelały mi przewody albo puszczało na łączeniach. Spaliny w układzie sprawdzałem 2 razy u różnych mechów i u obu aparatura pokazał że spaliny są w układzie. Sam również sprawdzałem przy wykorzystaniu testu akwarystycznego na CO2 i również wykazał dużą ilość dwutlenku węgla. Jeżeli płynu ubywało to naprawdę minimalnie ale zawsze przy tym miałem mokre przewody przy opaskach zaciskowych więc sądziłem że tędy ucieka ale może się miliłem. Natomiast poziom oleju nie drgnął ani o milimetr. Nigdy też nie widziałem wycieku przez zbiorniczek wyrównawczy natomiast jak gasiłem silnik po przejechaniu trasy to było słychać bardzo mocno wyraźny świst uciekającego ciśnienia przez korek w zbiorniczku właśnie przez otwór zabezpieczający.

Edytowane 25 Lutego 2014 przez tombo77

 

[Gość grzes08]

Jeżeli sama głowica nie pękła .. to weryfikacja mechaników jest bardzo prawdopodobna. Zważywszy panujące warunki w komorze spalania i ciśnienie wody w układzie chłodzenia jest duże prawdopodobieństwo, że ciśnienie spalin własnie tamtędy się tam dostawało .. oczywiście zakładając, że nie było widać przedmuchów na samej uszczelce głowicy.

Zapytam jeszcze ile ma przejechane auto i ile ma lat??

 

[Gość tombo77]

2004 rocznik 190 tys. prawdziwe

 

[Gość grzes08]

no to lat trochę i kilometrów też sporo .. wypada po prostu to zrobić, jezeli nie ma innego wytłumaczenia ciśnienia w układzie wodnym (pęknięta głowica, uszczelka pod głowicą) Chłodnicę spalin wykluczam, ponieważ tu ciśnienie spalin ma dużo mniejsza wartość i nie spowodowałoby takiego wzrostu ciśnienia w układzie wodnym .. raczej ucieczka wody do spalin.

 

[Gość tombo77]

Dzięki za info. Trzymam teraz kciuki za te gniazda by się nie okazały skorodowane bo raczej nowej głowicy nie kupię