Nagłe spadki napięcia na klemach akumulatora ?

[Gość Anonymous]

Witam.

 

Od kilku dni zaobserwowałem, że w mojej Asterce po odpaleniu samochodu, lekko żarzy się lampka ładowania. Im więcej odbiorników włączę tym mocniej świeci. Ale jednego dnia tak jest, innego problem sam znika... Dzisiaj wziąłem miernik i sprawdziłem napięcie na klemach akumulatora przy odpalonym silniku i zaobserwowałem następujące rzeczy:

 

- Przy odpalonym silniku, wyłączone światła, wyłączone nawiewy radio itd. napięcie wynosi 14.76,

 

- Przy odpalonym silniku, włączone światła, włączony nawiew i ogrzewanie tylnej szyby, włączone radio, napięcie spada do 12.89,

 

Co może być przyczyną tego że nieraz świeci się ładowanie... ?

 

 

pzdr.

 

[FENIX2]

Diody w alternatorze albo regulator napięcia. Może coś z alternatorem (uzwojeniem).

Ale obstawiał bym te 2 pierwsze rzeczy. Sprawdź też napięcie na samym alternatorze. Czy niema jakiś spadków napięcie na kablu od alternatora do akumulatora albo w połączaniu alternatora z masą.

 

[Gość Anonymous]

A jest sposób na sprawdzenie diod i regulatora ? Żeby mieć pewność ?

 

pzdr.

 

[FENIX2]

A jest sposób na sprawdzenie diod i regulatora ? Żeby mieć pewność ?

 

pzdr.

Diody zmierzyć ohmomierzem albo miernikiem diod który jest w każdy multimetrze cyfrowym. Ale musisz rozebrać alternator.

Regulatora raczej nie sprawdzisz.

 

[Gość Anonymous]

sprawdz przewod doatni miedzy alternatorem a aku... mialem podniszczony i spadek przy wlaczonych odbiornikach blisko 2V... ":) s drugie, ze czasami ci swieci (zarzy sie) kontrolka... szczotki sie koncza i maja mala powierzchnie styku... moim narzie pomogl mlotek w obudowe alternatora:) ale juz raczej nie na dlugo

 

pozdrowionka...

 

[Gość Anonymous]

Dzisiaj naciągnąłem pasek alternatora i poprawiłem mase. Póki co jest okej, jak znów zaczną sie problemy bede kombinowal. Dziekuje Wam za rady!

 

 

pzdr.