Pomocy

[Gość Anonymous]

Niestety zaczynam wątpić w mój samochodzik. Ale do rzeczy. 3 miesiące temu robiłem uszczelki pod głowicami. Po przejechaniu 30 km zaczął zachowywać się jakby mu brakło paliwa. Przerywał gasł a pod dojechaniu pod dom już jej nie odpaliłem. Kręciłem ją rozrusznikiem i nic, tak jakby nie dochodziło paliwo. Na drugi dzień wezwałem mechanika żeby ją obejrzał, a ona jakby nigdy nic odpaliła. Przez pewien czas było dobrze. Do dziś. -10 na dworze i te same objawy. Przerywa, gaśnie. Jak ją podciągnę na 2500 obrotów i przytrzymam to silnik chodzi równo ale ma od czasu do czasu taki moment załamania. Pomóżcie! i najważniejsze mija to 3 l MV6 combi na automacie z 1995 r.

 

[Gość nowy72]

Może pod kompa go wez podłącz

 

[Gość Anonymous]

Dziś znowu spróbowałem, odpaliła idealnie. ale przy 2500 obrotów rytmicznie przerywa. a gdy puszcze gaz gaśnie. Na gazie jest jeszcze gorzej.

Mój mechanior polecił mi odłączyć klemy na noc.

Zobaczymy. Przyznam się szczerze, jestem zakochany w tym samochodzie. Ale daje mi tak w kość że chyba czas się żegnać.

 

[Gość Anonymous]

sprawdz czujnik walu korbowego to moze byc jego wina wyjmij wyczysc i zobacz co bedzie sie dzialo tak wlasnie sie zachowuje omcia jak czujnik pada

 

[Gość Anonymous]

Podłączona, ale nic nie wykazało.

 

[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 22:01 ]

Masz chyba rację, mój mechanik podłączył kompa i nic. Jutro bierze się za czyszczenie czujnika.