Zablokowane przednie drzwi - pomocy!

[Gość Anonymous]

Zablokowały się przednie drzwi, od strony kierowcy. Mechanizm centralnego działa - co zostało stwierdzone po odchyleniu tapicerki tych drzwi. Różne kombinacje próby otwarcia zostały wyczerpane. Rygiel zamka nie chce odpuścić. Czy ktoś z forowiczów miał taką awarię? Proszę o pradę.

 

[Gość Gawlak]

odlacz aku i podlacz po kilku minutach

jak nei pomoze

to kaszan

trzeba zdjac tapicerka na zamknietych drzwiach

a latwe to nie bedzie

i otworzyc od srodka

 

o naprawie zamka poczytaj na

www.vectra-unlimited.pl

jest poradaz fotkami jak naprawic centralny

 

[Gość Anonymous]

Akumulator był odłączony na ok.3 minuty. Nic to nie pomogło. Strona, którą podałeś nie otwiera się.

 

[Gość Gawlak]

strona ktora podalem sie otwiera

a jak nie to kopiuj i wklej w wyszukiwarke

 

[Gość Anonymous]

Witam

Jesli masz dostep do ogrzewanego garazu to wstaw autko i poczekaj a jak to nic nie da to tak jak pisal Gawlak tapicerka do zdjecia

 

[Gość Anonymous]

Niewiem czy zdjęcie tapicerki coś da bo jesli z klamkami jest wszystko ok ai zamek eloektrycznie działa to mogłą sie zablokować zapadka i mechanicznie zamek blokuje a nie elektrycznie a dryga sprawa jest to zamek typu compact czyli zintegrowany wiec na zamontowanym zamku niewiele da sie zrobić ale życze powodzenai w ostateczności należy wyjąć tylne dzwi i cienkim wygietym śrubokretem próbowac go rozblokować wczesniej próbując na tych prawych kóre sie otwierają żeby sprawdzic jak wygiąć śruboket żeby rozblokować zamek jeszcze raz powodzenia

 

[Gość Anonymous]

Też miałem coś takiego, otworzyłem zamek trzymając klamkę. Coś się zblokowało na cięgnach. Nie obeszło się bez ściągania tapicerki, a właściwie odchylenie tak żeby weszła ręka, poruszałem wszystkim czego dotknąłem zrobiło wreszcie "pstryk" i już się otwierały.

 

[Gość Anonymous]

Przepraszam, że tak późno odzywam się, ale do rzeczy. Znalazłem fachowca, który zdecydował się otworzyć drzwi bez prucia blachy. Rozkręcił kalmkę przy zamkniętych drzwiach i zaczął dłubać wkrętakiem. Nic to nie pomagało, więc po godzinie przestał dłubać i poszedł przemyśleć sprawę. Ja podszedłem i nacisnąłem plastik uruchamiający rygiel (widoczny po zdemontowaniu klamki) i ku mojemu zdziwieniu i radości drzwi otworzyły się. Przypadek, czy siła wyższa? Fachowiec też był zdziwiony, wymontował zamek i znalazł przyczynę jego blokady. Okazało się, że w środku odłupał się kawałek metalu i właśnie on zablokował mechanizm rygla. Po usunięciu tego kawałka zamek został przesmarowany, ponownie zamontowany i działa do dzisiaj, chociaż wkrótce wymienię go na nowy. Koszt naprawy - 70 zł. Opisuję tę całą przygodę, gdyż może ktoś będzie miał podobny problem. Jedno jest pewne - nie należy poddawać się i zanim zacznie się pruć drzwi, a taką propozycję dało mi sześciu fachowców, należy wypróbować łagodniejszych sposobów. Pozdrawiam.