Astra II silver edition 1.8 16v Benzyna obroty faluja, LPG ok

[Gość poziomowy]

Od dwóch lat posiadam astre g hatchback która była kupiona jako auto złoto, nic nie trzeba wkładać. W tym czasie wymienione zostało sporo rzeczy, m.in rozrząd, silnik krokowy, hamulce, nagrzewnica...

Ostatnio auto strasznie sie przegrzewało na krótkich trasach (~4km), dolałem płynu do chłodnicy bo było za mało i przez tydzień było ok. Teraz odpalając strasznie ciężko łapie, kręci kręci i dopiero po ok 5 sekundach odpala, obroty strasznie spadają mimo wciskania gazu, silnik mam wrażenie dusi się, co jakiś czas słychać takie jakby mini wybuchy, obroty same się zwiększają. Na benzynie w ogóle nie da sie jechać, dopiero jak przełączy się na gaz jest wszystko ok.

Jutro wymienie filtr paliwa który przez 2 lata nie był wymieniany (jeden z znajomych mi doradził bo sam kompletnie się nie znam)

Dodatkowo chce przeczyścić przepustnicę.

Piszę bo może dla kogoś mój problem jest błachy albo miał to samo i będzie mi w stanie pomóc co z tym dalej robić. Do mechanika nie chce narazie oddawać bo mam wrażenie że za każdą wizytę na której zostawiam 600-1000 zł z autem jest coraz gorzej. Proszę o pomoc.

W załaczniku dodaje filmik jak pracuje silnik na luzie, ok 40 sekundy słychać jak sie dusi.

http://patrz.pl/filmy/id/1307351

Według mechanika, który wymieniał filtr paliwa kończy się bo swiszczy. Pytanie czy pompę wymieniać na używana czy lepiej na nową i jaki to będzie mniej więcej koszt z robocizna.