Mokre świece i końcówki kabli

[Gość Anonymous]

Witam.Postaram sie strescic sprawe.Oddalem Viki B 1.6 16V na warsztat.Remont byl dosyc powazny.Wymienili simeringi na wale korbowym,uszczelke pod glowicą(glowica poszla do planowania i była dotego spawana),pierscienie na tlokach no i wszystkie uszczelki związane z takim remontem.Ogolnie kapitalka silnika.Po paru dniach po odebraniu spostrzeglem wycieki oleju.Wszystko wskazywalo ze to z pod uszczelki pokrywy zaworow.Oddalem ponownie i uszczelnili dodatkowo jakimś silikonem ,czy pastą.Olej dalej sie lał przez kolejne dni jezdzenia.Przy nastepnej wizycie w warsztacie stwierdzili ze to wina korka od oleju(faktycznie byl luzny,oring byl juz wyrobiony i stąd góra pokrywy zaworów była mokra i zniej ciekło w doł) i stwierdzili że niepotrzebnie odkrecali pokrywe od zaworów w celu dodatkowegouszczelnienia.Wymienilem koreki teraz niby jest ok(wycieków zewnętrznych niema) ale 2,3 świeca i końcówki kabli są po tych wszystkich przygodach mokre od oleju.

Mechanik twierdzi ze olej sie tam dostal przez przepuszczajacy korek olejowy(w co niechce mi sie wierzyc). Wedlug mnie niema mozliwosci(a kable na calej dlugosci sa suche tylko końcówki są mokre),ponieważ o ile sie niemyle otwory na świece i kable w pokrywie zaworów są na lekkim wzniesieniu a nie wpuszczone w pokrywe(moge sie mylic). Pytanie skąd w świecach olej po takim remoncie?Będe wdzięc zny za odpowiedz

 

[Gość Miły]

uszczelka pokrywy zaworów nie trzyma od strony świec.

 

inaczej się tam normalnie , olej nie może dostać.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki Miły za info .Moje przypuszczenia sie potwierdziły,że mechanik mnie kręci.Za tydzien wracam do kraju i musze z nim zalatwic tą sprawe.Ciekaw jestem jak podejdzie do sprawy,czy będzie chciał ponownie ją uszczelniać?Co sądzicie na ten temat trzeba wymienić na nową czy można starać się ją uszczelnić jeszcze raz?Podejrzewam że zacznie się spychologia z jego strony , na producenta uszczelki itd.i to mnie bedzie chciał obciążyć kosztami nowej uszczelki(jeśli bedzie taka potrzeba).Za cały remont zostawiłem u niego grubo ponad 2000zł !!!więc chyba jakaś gwarancja z jego strony powinna być.Tym bardziej ,że wszystkie części on zamawiał u siebie w sklepie i jak twierdzi są to części zalecane przez Opla.

 

[Gość Miły]

podejrzewam, że uszczelka się podwinęła i została przecięta podczas przykręcenia.

 

jeżeli jest cała to można jeszcze raz ja założyć na silikon.