Skocz do zawartości

Awaria rozrusznika i przepalony bezpiecznik główny - przyczyna?


Rekomendowane odpowiedzi

Wyślę potem, bo teraz nawet nie jestem blisko mojej asterki :) Bardziej mnie interesuje dlaczego ten rozrusznik padł i dał taki duży prąd (ponad 60A) na bezpiecznik ?

 

Moim zdaniem nie podał duzego pradu, a cos zrobiło zwarcie,moze rozrusznik moze cos innego..Pisałes ze auto sie mocno zagrzało tzn złapało wysoką temp?Zgasło bo sie przepalił głowny bezpiecznik?

Edytowane przez mk5

 

No wygląda, że zgasł właśnie dlatego. Bo nic innego nie nawaliło. A wysoka temperatura to z powodu braku chłodzenia bo jak poszedł bezpiecznik to i wentylator nie działał.

Sekwencja taka, że padło chłodzenie temperatura skoczyła, to samochód odcięło. Tylko pytanie kiedy w tym wszystkim padł rozrusznik.

 

Tego niestety i oni nie wiedzieli, bo mi gośc powiedział , że go po prostu oddali :/

Swoją drogą czy to normalne, że jak kierownica jest zablokowana i chcę przekręcić kluczyk to czasami muszę lekko tę zablokowaną kierownicę obrócić?

 

 

 

Swoją drogą czy to normalne, że jak kierownica jest zablokowana i chcę przekręcić kluczyk to czasami muszę lekko tę zablokowaną kierownicę obrócić?

to normalne :)

 

No to nie mam pojęcia o co mu chodziło z tą blokującą się stacyjką. Bo druga rzecz to zabezpieczenie, że jak się zgasi silnik to trzeba kluczyk wyjąć i włożyc raz jeszcze, bo stacyjka zablokowana. Pewnie mnie na kasę chciał naciągnąć.

Dziękuje za pomoc i przepraszam za czasami głupie pytania. chyba, że ktoś byłby w stanie wyjaśnić w jaki sposób poszedł mi rozrusznik i główny bezpiecznik, a samochód zgasł jak złapał wysoką temperaturę?

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności