rozrząd w silnikach 1.0 i 1.2 -taki offtopic

[Gość anjaa]

niski stan oleju, napinacz chodzi w sekundach przy uruchomieniu i zaraz po bez samrowania, odrazu nie padnie, ale im dłuższe takie warunki, czyli nieprawidłowe lub brak smarowania i napinacz pada, więc jak poprzednicy wyżej dobry i duży stan oleju, częsta wymiana i będzie git

 

Rozrząd milknie jak olej dobrze sie nagrzeje i rozprowadzi, jak silnik zimny to tarcia są okropne, napinacz pada i wówczas słychac już tarcie łańcuch po obudowie.

Edytowane 4 Października 2015 przez anjaa

 

[Gość slawek7]

Nie zgodzę się z tym co piszesz. w pierwszych sekundach jak nie ma ciśnienia to jest sprężyna, kóra owszem nie napina łańcucha zbyt mocno, ale utrzymuje napinacz. Poza tym jest on i tak w oleju. Jeśli jak piszesz brak oleju powodowałby zatracie napinacza to to samo by się robiło jak masz napinacz w reku i go ściskasz, a nic mu sie nie dzieje.

I jeszcze jedno, w tych silnikach łańcuch nie trze o obudowę z racji konstrukcji i ułożenia łańcucha. Nie wiem czy miałaś okazję zdjąć obudowę rozrządu, jesli tak to wiesz o czym mówię.

 

[Gość anjaa]

Jeśli jak piszesz brak oleju powodowałby zatracie napinacza to to samo by się robiło jak masz napinacz w reku i go ściskasz, a nic mu sie nie dzieje.

... a Ty czytasz co pisze ? chyba wyjaśniłam się jasno:

 

"odrazu nie padnie, ale im dłuższe takie warunki"

 

Wymieniałam rozrząd z ojcem, bez zdjęcia obudowy nie da się go wymienić

 

U mnie łańcuch był tak wyciągnięty, że na obudowie są ślady, a nawet wytarte mikro wgłębienie.

 

 

[Gość slawek7]

chyba sama nie czytasz tego co sama piszesz.

Szkoda że nie zrobiłaś zdjęcia tej obudowy, łańcuch jest pchany do środka i są jeszcze ślizgi, ciekawe w którym miejscu były te ślady?

chyba że mówimy o różnych silnikach