Skocz do zawartości

Dłużej świecąca kontrolka ładowania przy uruchamianiu auta


Rekomendowane odpowiedzi

Gość maciejos

Witajcie!

 

Mam dość nietypowy problem w swojej Astrze 1.7 DTI. Miesiąc temu dałem auto do mechaników, żeby uszczelnili wyciek oleju z alternatora. Od tego czasu kilka razy zauważyłem, że kontrolka ładowania świeci nieco dłużej niż zwykle (ok 3~6 sekund) podczas urachamiania auta. Sytacja taka miała miejsce najczęściej po dłuższym postoju. Oczywiście w czasie świecenia kontrolki nie działa wspomaganie kierownicy. Ponieważ jest to stan dość nieustalony i poza tym auto jeździ normalnie, dlatego ciężko bedzie mi cokolwiek wyegzekwować od mechaników. Diody i regulator wymienione 10 miesięcy temu. Co sugerujecie, od czego zacząć dłubaninę przy aucie?

 

Pozdrawiam

Maciek

 

Ja bym reklamował u tych co robili alternator, zerknij w mój temat http://forum.opel24.com/topic/72121-alternator-po-raz-trzeci-w-ciagu-trzech-lat/

Jezeli ciekła vacum to trzeba wszystko bardzo dokładnie umyć.

Problem jezeli sie pojawił po wymianie uszczelnien to niech ten co robił szuka przyczny, ale moim zdaniem altek pewnie winny.

Druga sprawa że te alternatory trzeba umiec naprawiac i robic dokładnie.

Edytowane przez mk5

 

Gość maciejos

@mk5: Dzięki kolego. Twój wątek tylko umocnił mnie w przeknaniu, że na alternator nie ma co żałować i trzeba kupić oryginalny (Hitachi ~1 400 zł) zamiast regenrowanego (ok 700zł). Oryginalny wytrzymał 260 kkm, a z regenerowanym problemy zaczęły się już po 50 kkm (pierwsze uszczelnianie i wymiana diód i regulatora). Przy drugiej robocie z vacum usłyszałem, że ponieważ to nie jest oryginalny alternator, dlatego jest duże prawdopodobieństwo kolejnego wycieku. Ale ponieważ nigdy nie jest tak śmiesznie, żeby nie mogło być śmieszniej, to te słowa padły z ust człowiek który sam zaproponował i zakładał ten regenerowany alternator :)

 

Nie, tak do końca dobrze zregenerowany altek powinnien służyc, Najczesciej psuje sie w nim regulato, i diody, wirnik zostaje ten sam i nie ma wplywu na rozszelnienie vacum, jesli juz to to sam uszczelniacz jezeli wymieniony na kiepskiej jakosci

 

Gość maciejos

Auto przed chwilą wylądowało u mechaników. Alternator chyba wyszedł ze stanu nieustalonego, bo pół drogi świecił mi kontrolką ładowania. Mam nadzieję, że będzie na tyle łaskaw, żeby świecić również podczas diagnostyki.


Jest i diagnoza - alternator szlag trafił doszczętnie, łącznie z pęknięciem obudowy. Kolejny regenerowany - 460, nówka zamiennik - 560 + 100 za wymianę. Ech...

 

Jednak dobrze podejrzewałem ze to wina altka.Gwarancji nie ma?

maciejos PW

Edytowane przez mk5

 

Gość maciejos

Niestety... wada alternatora, a przejeździłem na nim prawie 4 lata więc gwarancja na niego się skończyła. No cóż, trzeba otrzeć łezkę i wyłożyć hajs. Mogę mieć tylko żal, że niepotrzebnie go naprawiałem rok temu.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności