Zalewa mnie HELP !!!

[Gość kokos]

Erni, teoretycznie jak wjedziesz na kanal to pod siedzeniem kierowcy zobaczysz albo 2 albo 3 otwory okroglego ksztaltu o wielkosci troszke wiekszej od ping-ponga to gumowe ustrojstwo prawdopodobnie okorodowalao na oklo pod siedzeniem pasazera znajdziesz juz chyba tylko 2 ,jesli nie bedziesz mial kanalu wystarczy podlewarowc i tez zobaczysz chociaz bedzie ciezko.przed zatkaniem/zaspawaniem otworów wysusz pozadnie podłoge i dopiero zatykaj .W podłodze(okładzinie) masz gabke ktora pochlania ta wode ale niestety to jest takie ustrojstwo ze jak raz w to wejdzie woda to juz nie chce za szybko wyjsc.Jak w dowcipie z zegarkiem ktory wpusci wode ale nie wypusci.jesli szukasz reamatu to popatrz w moim profilu na poczatkowe tematy z moich poczatkow powinienes go odnalezc.

 

[Gość Anonymous]

P.S. tylko nie zatykaj dziur siatkami albo folią bo cię psy bedą goniły

czemu beda gonic ?

 

Erni. Jak w dowcipie z zegarkiem ktory wpusci wode ale nie wypusci

to co jakims grzejnikiem elektrycznym tam walic ?

 

[Gość kokos]

Erni, masz wysuszyc a jak to zrobisz to juz twoja sprawa ja w vectrze postawilem farelke na noc bo akurat mialem nocke i do rana odparowalo a gabke ta wydarlem cala i zostawilem tylko tyle co bylo potrzebne zeby nie bylo uskokow technicznych.

 

[Gość arek]

ja wywalilem te goabki co tam byly

zaspawalem dziury a pozneij wylizylaem to mata kokosowa

w aucie zrobilo sie tez o wiele ciszej od tego

 

[Gość Anonymous]

czyli to trzeba wyjac ta wykladzinke co jest pod siedzeniem i tymi boczkami platikowymi i pod tym bedzie ta gabka ??

 

[Gość kox.]

Zerknij w podszybiu na uszczelkę linki od otwierania maski, może ciągnąłeś jakieś dodatkowe przewody to też zobacz.

Wydaje mi sie mało prawdopodobne żeby woda dostawała sie w takiej ilości od spodu.

Jeden znajomy nie miał miejscami podłogi, a w środku było sucho.

 

[Gość Anonymous]

widze ze masz podobnie jak ja u mnie niemiec montowal sobie zasilanie do wzmacniacza i dokladnie kolo linki od otwierania maski wywiercil dziure przeciagnal kabel i niczym nie zabezpieczyl a ja z tym 3 miechy walczylem bo bylo zaklejone przez specow z warsztatu sylikonem ale okazalo sie ze nie trzyma jak powinno ... tzn nie wiem czy do konca usunalem usterke ale okarze sie po kolejnych porzadnych opadach. Po 2 dniach jak auto stalo mialem w srodku powodz (dobrze ze wymontowalem wszystkie dywaniki i gabki, poza ta co idzie od podszybia http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/kwasny.gif) jesli ponownie mnie zaleje to zerkne w miejsce nadkola co tam slychac. Korki w podlodze w moim przypadku sa w calosci dobre ... podloga nie peknieta ani nie spawana. Jak wykryjesz u siebie usterke to daj znac co to bylo bo ja od 3 miechow jezdze z rozkreconym wnetrzem, w sumie przyzwyczailem sie juz do tego

 

[Gość Anonymous]

Zmieniali mi ta wajche od otwierania maski na europejska, bo w te miejsce byla przykrecona angielska tzn. strona nie ta... moze cos tam dodatkowo przewiercali, chociaz jak jezdzilem troche i nawet w czasie deszczu to nic sie nie dzialo, teraz jakos jak mi robili pompe i sterownik, to po ostatniej ulewie tragedia. Ale wogole okolice pedalow nie sa mokre, najwiecej jest na srodku.

 

[Gość Anonymous]

a wyciagnales cala gąbkę wraz z wykladzina ? Moze ci sie wydawac ze na srodku ... gąbka jak nasiąknie to moze mylne efekty dawac. U mnie leje sie z lewego rogu a cala woda stoi wlasnie po stronie prawej tuz pod pedalami.

 

[Gość Anonymous]

dopiero w sobote najpozniej w niedziele bede mial czas zeby to zrobic... modle sie zeby nie padalo. Czy to trzeba odkrecic ten plastik przy drzwiach przy podlodze, czy jak to sie robi zeby zdjac wykladzine ??

 

Narazie daje szmaty, troche przeschlo...